Zamknij

O sprawdzenie warunków w jakich są trzymane zwierzęta, policjanci zwrócili się do przedstawicieli gostyńskiego stowarzyszenia "Noe"

09:13, 09.11.2022 MiS Aktualizacja: 09:57, 11.11.2022
Skomentuj Foto: Dolnośląska Straż ds. Zwierząt/Adobe Stock/Fotomontaż Foto: Dolnośląska Straż ds. Zwierząt/Adobe Stock/Fotomontaż

Zaniedbane psy, trzymane na łańcuchu, bez dostępu do pożywienia i wody? Taki miał być los zwierząt przebywających na posesji w Grabonogu. Kilka dni temu wolontariusze Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt, którzy interweniowali u właścicieli, odebrali im szczenięta i dziś prowadzą zbiórkę na leczenie psiaków. Na miejscu pojawili się również policjanci, którzy nie dopatrzyli się jednak nieprawidłowości. O sprawdzenie warunków w jakich są trzymane zwierzęta i określenie ich stanu, zwrócili się przedstawicieli gostyńskiego stowarzyszenia "Noe", a ci wydali zalecenie.    

W minioną sobotę (5 listopada) we wsi Grabonóg gmina Piaski pojawili się wolontariusze Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt. Informację z interwencji zamieścili w mediach społecznościowych.

- Podjęliśmy dziś interwencję w miejscowości Grabonóg - na granicy województw, ale już w województwie wielkopolskim. Nie mogliśmy jednak odmówić pomocy, bo zgłoszenie było dramatyczne. Psy, przykute łańcuchami do ceglanego muru, w tym sunia ze swoimi dziećmi, bez wody i jedzenia. Pojechaliśmy więc na miejsce, żeby pomóc cierpiącym istotom - czytamy na facebooku Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt.

- Na miejscu przywitała nas patologia w pełnej krasie. "Właściciel", który zgotował psom tak okrutny los, był skrajnie agresywny. Zostaliśmy zaatakowani nożem i obrzucani kamieniami - czytamy w zamieszczonym poście. 

Wolontariusze dolnośląskiej organizacji odebrali właścicielom szczenięta, a teraz zbierają na ich leczenie. Potrzeba na to 2 tys. złotych. Jak twierdzą, "psie dzieci" są zaniedbane, zarobaczone, zapchlone, mają biegunki, wymiotują, stan ich uszu woła o pomstę do nieba.

- Najgorszy jest jednak ich stan psychiczny - są skrajnie przerażone człowiekiem, jesteśmy pewni, że musiały być bite - czytamy na profilu Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt. 

Obrońcy zwierząt nie pozostawiają też suchej nitki na działaniach policji.

- Szokuje nas fakt, że stan szczeniaków policjanci ocenili jako dobry. Pchła na pchle, śmierdząca sierść, wymiociny i ciało spetryfikowane z przerażenia to jak widać dla nich dobre warunki utrzymywania żywych istot. Jesteśmy ciekawi, czy sami chcieliby siedzieć w takim syfie z takim stanem zdrowia... Niestety - z powodu agresji właścicieli i nieudolności, a wręcz stronniczości policjantów, matka szczeniąt została na łańcuchu u oprawców. Nie poddajemy się jednak bez walki - będziemy walczyć o zakaz posiadania zwierząt dla oprawców - czytamy na profilu Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt. 

Interwencję w Grabonogu potwierdza rzecznik gostyńskiej policji. Funkcjonariusze pojawili się pod wskazanym adresem około godz. 15:30. po telefonie od przedstawicielek Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt.

- Jak ustalili policjanci dwie osoby z Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt przez otwartą bramę weszły bez wiedzy właściciela posesji, aby sprawdzić w jakim stanie znajdują się psy. Pomiędzy kobietami ze stowarzyszenia, a właścicielem posesji doszło na tym tle do kłótni i nieporozumienia - mówi asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Policjanci mieli dokonać kontroli stanu zwierząt - trzech dorosłych psów i czterech szczeniąt, które zdaniem przedstawicieli organizacji miały być skrajnie zaniedbane.  

- Czworonogi posiadały czystą wodę, posłanie, nie były wygłodzone. Jeden dorosły pies miał budę, a pozostałe legowisko w pomieszczeniu gospodarczym, zadaszone i wyściełane słomą. Funkcjonariusze stwierdzili, że ich stan nie zagraża ich życiu i zdrowiu - mówi asp. sztab Monika Curyk z gostyńskiej komendy.

Wczoraj policja ponownie pojawiła się na posesji w Grabonogu tym razem w obecności inspektora Gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Noe".

- Odbyła się rekontrola wspólnie ze stowarzyszeniem "Noe", które nie stwierdziło nieprawidłowości. Psy miały czystą wodę, podobnie jak w minioną sobotę, miały posłanie i nie były wygłodzone. Miały legowiska, które były zadaszone. Prezes stowarzyszenia wydał zalecenie, aby zwiększyć długość łańcuchów psów z 2 do 3 metrów - mówi asp. sztab. Monika Curyk, rzecznik KPP w Gostyniu.

Obecni na kontroli przedstawiciele gostyńskiego stowarzyszenia "Noe" potwierdzają, że zwierzęta, które pozostały na posesji były w dobrej kondycji i trzymane są w odpowiednich warunkach. Jednocześnie zaznaczają, że nie wiedzą, w jakim stanie były szczeniaki, które odebrali przedstawiciele Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt.    

- Dobrostan psów na tą chwilę jest dopuszczalny przez polskie prawo i przez ustawę o ochronie zwierząt z 1997 roku z późniejszymi zmianami. Stan trzech dorosłych psów był dobry. Zwróciliśmy uwagę na zbyt krótkie uwięzie, których długość ma zostać poprawiona. Ogólny stan zdrowia psów został sprawdzony przez technika weterynarii i nic nie wskazywało na zły stan tych zwierząt - mówi Sławek Gendera, inspektor ds. ochrony zwierząt ze Stowarzyszenia Noe. 

Tymczasem dziś do naszej redakcji dotarł mail od osoby, która miała zgłaszać interwencję do Dolnośląskiej Straży ds. Zwierząt. 

- Piszę z ogromnymi wyrzutami sumienia, bo wiem, że narazili swoje życie.  Na miejscu właściciele posesji obrzucili ich kamieniami i wyszli  z  nożem. Policja, która przyjechała na prośbę wolontariuszek uznała, że wszystko jest w porządku, a psom nie dzieje się krzywda.  Dorosłe  psy  uwiązane są na łańcuchach, a ich szczeniaki  zimne noce spędzają  na betonie. Brudne, chude i całe w pchłach - to jest  policyjna definicja  dobrego  stanu zwierząt. Przeraża mnie to, ze policja broni oprawców.  Na  nagraniu widać jak lecą kamienie, a oni jakby nigdy nic się nie stało.  Czy  gdyby  zabili te wolontariuszki też byłoby nic?  Już nie mówiąc o zwierzętach, które policjanci  kazali tam zostawić i kto wie co te psy muszą teraz znosić - czytamy w wiadomości pod którą autor podpisał się - Sandra.

W najbliższych dniach na posesji ma się odbyć kolejna kontrola. Do sprawy będziemy jeszcze wracać. 

[ALERT]1667986677977[/ALERT]

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(29)

FlintFlint

14 7

Łańcuch wydłużyć z 2 m do 3 cóż za miłosierdzie 11:37, 09.11.2022

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ustawaustawa

9 1

Ustawa jest jaka jest... można działać jedynie na jej podstawie. Nie ma tam zapisu o tym, że jest zakaz trzymania psów na łańcuchach (niestety)... 12:02, 09.11.2022


Podły świat i ludziePodły świat i ludzie

10 0

Unia wprowadziła większe klatki dla Kur o parę centymetrów, teraz nazywa się to wolny wybieg, mogą sobie wreszcie głowami pokręcić 13:54, 09.11.2022


reo

KK

17 3

Grabonóg - na granicy województw? 12:04, 09.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ajsztajn Ajsztajn

7 0

To jest granicą matafizyczna innego wymiaru 13:51, 09.11.2022


pseudochodowla?????pseudochodowla?????

13 3

A dokumentacja fotograficzna(telefon) z tego co zastały wolontariuszki ,a stan szczeniąt? To że dzisiaj jest miska z czystą wodą i 2 m. łańcuch to chyba żaden dobrobyt? 12:07, 09.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Sołtys lujSołtys luj

8 8

Chamy zawsze traktują zwierzęta przedmiotowo, mają to we krwi, tylko w ten sposób mogą pokazać swą wyższość, bo w mieście to pod ścianą zapier.... ą, takie miernoty życiowe 13:57, 09.11.2022


MójDomMójDom

15 9

Widziałem już taka akcje jak panie zadufane wchodzą jak do siebie na podwurko, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w D, tylko na wstępie straszenie policja i kosztami, weterynarza, i co one nie mogą. Wszystko jest ok ale kto puścił anonima to już nie mogą powiedzieć bo prawo nie pozwala. 12:30, 09.11.2022

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

MiodekMiodek

7 1

Podwurko? Poważnie? 13:06, 09.11.2022


MojDomMojDom

3 6

Do /mniodek/ bardziej mnie ciekawi czy treść zrozómiales, ty nasz omnibósie. 16:08, 09.11.2022


MiodekMiodek

3 1

Usiądź, wsiądź głowę między kolana i zacznij wrzeszczeć Halo!!! do swojej dziury w d.... Jak ci echo odpowie to daj znać bo to mnie ciekawi 22:25, 09.11.2022


MojDomMojDom

0 1

Podziel się ID co tobie odpowiedziało echo,na bank takie cus to już wyprubowales. 15:23, 11.11.2022


OoOo

12 17

Z tego Noe to niech zapi.... Ją do roboty fizycznej to uszanują zwykłych zjadaczy chleba 12:56, 09.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PanPan

3 4

Kto to zwykły zjadacz chleba? Niewolnik? 13:50, 09.11.2022


grzesgrzes

11 8

Na dolnoslaskim mają malo roboty ze przyjezdzają na "na granice" wojewodztwa. A moze to jest ten klan co zabiera ludzią szczenieta pozniej żebra na karme i leki i sprzedaje pieski dalej za grube pieniadze?niech policja sprawdzi ten wątek. Za wejscie bez pozwolenie na moje podworko nie tylko kamieniem by dostaly te paniusie. Donosiciel niech ujawni sie z imienia i nazwiska a nie Sandra


13:56, 09.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

15 8

Potrzebne były pieski do zbiórki kasy to i z Wrocławia warto przyjechać! W końcu to na "granicy" ale absurdu! Samozwańcze bojówki o dobro zwierząt śmiechu warte! 15:16, 09.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stiopastiopa

14 4

nie widać na zdjęciu żeby psy były zagłodzone mają takie szerokie tłuste D 16:04, 09.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Golonka Golonka

15 6

Do mnie jak ktoś by wszedł na posesję bez mojej wiedzy to bym ich jeszcze lepiej przywitał niż ci właściciele. Z USA za takie wtargnięcie to nie może spotkać jaka kolwiek przemoc i nic ci za to nie zrobią! A to całe stowarzyszenie to jakaś kpina i tyle. Tak jak ktoś wcześniej pisał potrzebna była kasa to zabrali pieski. Dziwią się że właściciel tak zareagował , a jak one się zachowały podczas interwencji, z łapami do właścicieli. Niech udosteonia nagranie z swoim zachowaniem ! 16:08, 09.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PsychiatraPsychiatra

3 2

zapraszam) 23:36, 09.11.2022


ll

10 1

Na granicy jakich województw leży Grabonóg? 19:36, 09.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do Flint Do Flint

8 3

PiS trzyma Cię na jeszcze krótszym łańcuchu i jakoś nie narzekasz 20:23, 09.11.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FlintFlint

2 2

Skąd wiesz ze nie narzekam, śpisz ze mną sodomito? 22:20, 09.11.2022


Killer Killer

4 6

Wlazły na prywatna posesję... U mnie już by nie wyszły.. 22:05, 09.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kmicickmicic

7 4

Kontrolować i karać podobnej patologi w Grabonogu jest więcej. 09:52, 10.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

logiklogik

2 1

przeciez nie tylko policja ale i NOE nie stwierdzilo nieprawidlowosci wiec o co chodzi? przypominam ze ta straz dolnoslaska to juz raz odwalila numer !!! 11:50, 11.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntAnt

2 1

We Wrocławiu widocznie nie mają co robić. Pchają się sprawdzać nam byt psów i mamy dostosowywać się do ich widzimisię? Dlaczego?
Panienki wrocławskie u siebie już wszystkie wrocławskie pieski nakarmiły?
Mo pies leż obok mnie i jest zadowolony. Jakby mi jakieś wrocławianki zaczęły się szwendać po domu to nie ręczę za siebie (ani za mojego psa). Co się do nas Wrocław czepia? 23:15, 11.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Obrońca właściciela Obrońca właściciela

0 0

A jakim prawem mogą komuś odebrać szczeniaki? To jest zwykła kradzież. Bez nakazu sądu to mogą cię cmoknąć. Na miejscu właściciela założyłbym sprawę w sądzie o bezprawne przywłaszczenie szczeniaków i wtargnięcie na posesję. Co z tego że brama była otwarta. Moje podwórko jest moja własnością i bez mojej zgody albo nakazu sądu wyjazd mi z niego. 21:30, 22.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AhaAha

0 0

Chyba atak nożem powinien być tu w centrum uwagi.. chyba że go nie było.. 22:10, 22.11.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%