Tematy do rozmów rodzinnych. Przyjechała odwiedzić mnie rodzina. Postanowiłem w tym roku rozkręcić temat, żeby goście się nie nudzili. Pierwszy temat przy obiedzie padł na aborcję. Po wielkiej awanturze rodzinnej szybko zmieniłem temat na wybory prezydenta RP. Niestety bardzo szybko okazało się że szwagier wyszedł, a reszta została podzielona na niemców i Rusków. Aby z łagodzić konflikt rodzinny na koniec odezwałem się z informacją o tym że dziś jest WOŚP. Ogólne podsumowanie. Dwie bójki. Podbite oko. Nabluzgane każdy każdemu. Wujek Heniek wygarnął ciotce Teresie, że skoro pochodzi z wrocławia to musi być niemrą. Babcia Stefa tak wszystkim rzucała, że wieczorem 2 godziny szukaliśmy jej szczęki. Pobitych wiele talerzy i porozrzucanych sztućców. Myślę że przyjęcia rodzinnego u mnie tak szybko nie zapomną.