Ogień pojawił się na poddaszu, a jego przyczyną było prawdopodobnie zwarcie w niedawno wymienianej instalacji elektrycznej. Nie wiadomo jak zakończyłaby się ta historia, gdyby nie czujny sąsiad.
Informacja o zdarzeniu wpłynęła do strażaków po godz. 17:00. Na miejsce zdarzenia przy ul. Zdzieskiej w Borku Wlkp. zadysponowano zastępy straży pożarnej . Jak relacjonuje asp. sztab. Wojciech Idkowiak, dowódca KP PSP Gostyń, pierwsze zastępy, które dotarły na miejsce, zastały płomienie wydobywające się ze szczytu budynku. Okazało się, że ogień objął zabezpieczenia prądowe oraz częściowo przewody elektryczne na strychu.
- Właściciele budynku nie byli świadomi zagrożenia. To czujny sąsiad zauważył dym i zaalarmował służby ratunkowe - podkreśla asp. sztab. Wojciech Idkowiak.
Dzięki szybkiej reakcji strażaków oraz odpowiedzialnej postawie sąsiada sytuacja została szybko opanowana. Na miejscu działali strażacy z Borku Wlkp., Karolewa oraz JRG Gostyń. Po odłączeniu prądu podano jeden prąd wody, a następnie przewietrzono budynek. Dla bezpieczeństwa mieszkańcy zostali ewakuowani. Straty wstępnie oszacowano na około 2000 zł i dotyczą głównie uszkodzonej instalacji elektrycznej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Dzięki sąsiedzkiej czujności oraz sprawnej akcji strażaków pożar nie przerodził się w większą tragedię. To kolejny dowód na to, że warto reagować na każde niepokojące sygnały i w razie potrzeby niezwłocznie informować służby ratunkowe.
[ZT]77546[/ZT]
[ZT]77544[/ZT]
[ZT]77540[/ZT]
[ALERT]1742061503714[/ALERT]
0 0
Brawa dla Sąsiada. I całe szczęście, że skończyło się tak a nie inaczej!