Byk "na gigancie", wciąż nieuchwytny. Właściciel wyznaczył sporą nagrodę...

Właściciel byka, który uciekł z obory w Strumianach, prosi o pomoc w odnalezieniu zwierzęcia i oferuje nagrodę za informacje o miejscu jego pobytu. Byk zniknął w minioną sobotę, przeskoczył ogrodzenie i uciekł w pole rzepaku. 

W sobotę 20 maja z jednego z gospodarstw rolnych w Strumianach (gmina Borek Wlkp.) zniknął byk. Zwierzę uciekło, po tym jak przeskoczyło ogrodzenie. Byka szukali strażacy, pomagał również nasz redakcyjny kolega, który dronem próbował ustalić lokalizację uciekiniera. Ślady wiodły w stronę pól rzepaku oraz okolicznych lasów, ale byka nigdzie nie było. O sprawie została poinformowana również policja, która na czas poszukiwań zabezpieczała rejon krajowej "dwunastki", gdyż były obawy, że zwierzę może wtargnąć na ruchliwą drogę. 

Po kilku godzinach poszukiwania przerwano. Do dziś nie wiadomo, gdzie podziewa się ważące ponad pół tony zwierzę.

- Ostatni raz był widziany około 12 km od Strumian, właśnie w sobotę. Od tego momentu cisza. Albo go ktoś zagrodził i sprzedał, albo gdzieś siedzi w lesie. Trudno powiedzieć - mówi właściciel byka.

Dziś z naszą redakcją skontaktowali się właściciele byka prosząc o pomoc w odnalezieniu zwierzęcia. Oferują nagrodę za informacje o miejscu pobytu zwierzęcia w wysokości 2000 zł. Z właścicielem byka można się skontaktować poprzez numer telefonu: 665 163 454.

[ALERT]1684836193146[/ALERT]