Z urazem głowy do gostyńskiego szpitala trafił kierowca forda, który na trasie Karzec - Dzięczyna zjechał z drogi, koziołkował i zatrzymał się miedzy drzewami... w lesie. Pierwszej pomocy udzielił poszkodowanemu zespół ratownictwa medycznego, który właśnie jechał do innego zdarzenia.
Do wypadku doszło po godz. 15. na prostym odcinku drogi. Z niewiadomych na razie przyczyn, samochód osobowy marki Ford Focus, którym jechał ok. 70-letni mężczyzna zjechał z drogi, koziołkował i zatrzymał się w lesie. Miał jednak sporo szczęścia.
- Na zdarzenie najechała karetka pogotowia, która jechała do innego zdarzenia - mówi kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń.
Mężczyznę z urazem głowy przewieziono do szpitala w Gostyniu. Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu.
[ALERT]1643211603212[/ALERT]
Są nowe, żółte i wyposażone. Takie jednoosobowe...
Brawo
112
12:04, 2025-12-21
Są nowe, żółte i wyposażone. Takie jednoosobowe...
Karetki są i co dalej jak w naszym szpitalu nie ma kto leczyć, brak specjalistów od tego czeba zacząć a nie żeby prywatnie czeba było się leczyć od porządnie przychodnia specjalistycznej zacząć
Gostyń
11:56, 2025-12-21
Chwila nieuwagi, łuk drogi i nagłe "coś" w ciemności...
Straz tez byla
Ok
11:56, 2025-12-21
Są nowe, żółte i wyposażone. Takie jednoosobowe...
Dobrze wyposażone w miejsce na sprzęt. Za chwilę padnie hasło. Dorzućcie się do wyposażenia karetek.
Śmiech na sali
11:33, 2025-12-21
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz