Młode żurawie cudem uniknęły śmierci. Gniazdo, w którym znajdowały się ptaki w wyniku silnych opadów deszczu wypłynęło na środek stawu. Mieszkańcy Żytowiecka wezwali na pomoc strażaków, a ci odłowili ptaki i przetransportowali w bezpieczne miejsce.
Dziś około godz. 15. dyżurny operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odebrał telefon od mieszkańców Żytowiecka w gminie Poniec. Prosili o pomoc dla młodych żurawi. Gniazdo, w którym znajdowały się kilkunastodniowe ptaki w wyniku sinych opadów deszczu wypłynęło na środek stawu.
Akcja ratunkowa nie była łatwa. Strażacy wypłynęli na staw łodzią i sprowadzili gniazdo na brzeg, niestety było uszkodzone. Natomiast młode żurawie przeniesiono w bezpieczne miejsce, gdzie czekały na swoich "rodziców". Po kilku chwilach dorosłe osobniki odnalazły swoje młode. Cała akcja zakończyła się szczęśliwie. Zastępy JRG Gostyń i OSP Poniec po około dwóch godzinach wróciły do bazy.
Foto: Poniec Moje Miasto

[ALERT]1620056814694[/ALERT]
Gostynianki wiedzą czego chcą! Wprost mówią o tym...
Czyli który salon Panie polecacie? Jestem starszą osobą i nie czytam wszystkiego. Z góry dziękuję . Pozdrawiam
Kobieta
09:58, 2025-10-28
Luka w przepisach, o której mało kto wie. Chodzi o zatr
A policja zatrzymała tego od granatnika ? Chłop znany z imienia i nazwiska.
japiernicze
09:16, 2025-10-28
Ten obowiązek może wreszcie zniknąć
Temat jak bumerang, zapchajdziura w sumie o niczym. To jak koniec zmiany czasu z letniego na zimowy i odwrotnie. Jaka redakcja takie artykuły.
znownic
09:15, 2025-10-28
Gmina nabyła kolejne udziały w spółce. W grę wchodzi..
przecież wodociągi to spółka ze 100% udziałem gminy - to normalna procedura
hahaha
07:32, 2025-10-28
3 18
Akcja nie była łatwa, wypłynięcie łodzią na staw w zytowiecku w deszczu faktycznie nie należy do łatwych zadań chyba że łudź była z cukru a wioslowano widelcem
8 3
No faktycznie - ,,łudź'' często zbudowana jest z cukru ;-)
3 4
Od "No" zdania raczej się nie zaczyna geniuszu
3 1
Twój bzdetny komentarz jest tak idiotyczny (komentarze również), że aż szkoda je rozważać. Widać wyraźnie, że nigdy nie miałeś do czynienia z naturą w tym przypadku z wystraszonymi, przelęknionymi pisklętami, które nie wiele jeszcze umieją i w każdej chwili mogło dojść do tragedii. Oczywiście jeśli uważasz, że śmierć tych bezbronnych istot, byłby dla ciebie tragedią. Zastanów się nad sobą.
2 1
Jan zalecam masować intensywniej może napięcie zniknie, ciśnie z małej główki do dużej
3 10
Nie ma to jak z byle czego robić artykuł. W naturę się nie ingeruje ! Maja zginąć trudno niech giną. Jeśli wychodzić z takiego założenia to trzeba wzywać straz do lisa który zagryza zająca. Czy jakies ptaszki. A co z niewinnymi sarenkami które codziennie giną. Na drogach ? Puknijcie się wszyscy w głowę. Tu empatia. A za chwile podpier. Sąsiada o byle co. Tacy wszyscy jesteście dobroduszni
4 1
Z głową wszystko w porządku bo coś mi się wydaje że jakieś zaklocenia na łączach. Nie TY je ratowałeś więc zamilcz.
8 0
Brawo mieszkańcy, Brawo straz.
5 0
Brawo :)
6 0
Brawo jeszcze są dobrzy ludzie