Podczas tegorocznego dnia Wszystkich Świętych policjanci nie odnotowali żadnych większych problemów z ruchem w naszym regionie ani też żadnych poważniejszych zdarzeń drogowych mimo bardzo niesprzyjającej aury. Jedyna interwencja dotyczyła niegroźnej kolizji przy gostyńskim cmentarzu.
Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to czas, kiedy cmentarze są tłumnie odwiedzane. Wzmożony ruch to większe ryzyko zdarzeń drogowych, dlatego częściej można zauważyć policyjne patrole. Na szczęście w powiecie gostyńskim mimo ogromnego ruchu nie doszło do żadnego poważnego wypadku. 1 listopada odnotowano jedną kolizję około godz. 17:30 w rejonie gostyńskiego cmentarza. 62-letni mieszkaniec Gostynia podczas cofania uderzył w bok innej osobówki. - Podczas wykonywania manewru cofania nie zachował ostrożności w wyniku czego doprowadził do zderzenia bocznego z pojazdem marki Volkswagen Passat, którym kierował 26-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego - mówi st. asp. Monika Curyk, zastępca rzecznika KPP w Gostyniu. - Poza tym było bardzo spokojnie, mimo że aura temu nie sprzyjała - podsumowuje zastępca rzecznika KPP Gostyń.
Marsz Holy Wins z bazyliki do fary ulicami Gostynia
Strasznie (bez aluzji do Haloween) mało ludzi. Co roku co raz mniej. Nie wiem jaka jest idea tego "święta", ale chętnie posłucham tych których byli.
Mieszkaniec
23:50, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
Na prawdę takie bieda że te żebry i wybryki są konieczne? W Poznaniu obrzucali dom jajkami teraz remont elewacji to przecież majątek. A potem zdenerwowany właściciel Złapał inne dziewczyny które zapukały do drzwi za rękę i ma sprawę.. W krotoszyńskim podczas zbierania cukierków 7 letnie dziecko wbiegło na pod samochód i zginęło.. Skąd ta głupota ludzi????
Zaprzestać
22:29, 2025-11-01
Przypadek czy celowe działanie? W jednym z cukierków po
To że nie można dziś ufać ludziom i są zdolni do wszystkiego to wiemy ale najbardziej dziwi że było już o tym głośno w innych latach a mimo to rodzice dalej bez rozumu puszczają swoje dzieci i je narażają będąc pazernym na trochę słodyczy.
Rro
21:23, 2025-11-01
Poważny wypadek na trasie Wziąchów–Pogorzela, cztery...
Proszę osoby poszkodowane o kontakt 783903941
Dominikk
20:51, 2025-11-01
0 0
Nasza Straż Miejska nie potrafi nawet ruchem kierować, aby zjeżdżać z klasztoru odcinek 20 metrów w przeciągu 50 minut to jakiś SKANDAL, ponieważ straż aby "usprawnić ruch" to najpierw wypuściła wszystkich z bocznego parkingu przy cmentarzu, a dopiero na końcu pozwoliła jechać autom z głównej drogi ABSURD. A odpowiedź na nasze pytanie dlaczego wszyscy wyjeżdżają z parkingu a my na głównej drodze czekamy 50 minut Pana Strażnika brzmiała, że to nie od niego zależy (przepraszam a kto kierował ruchem On czy Duch Święty) trzeba umieć kierować ruchem z głową i puścić raz jednych raz drugich. Zamiast usprawnić zrobili jeszcze większy chaos bo wiele aut zawracało na górce. Trzeba mieć trochę wyobraźni Panowie (Straż Miejska) !!!
2 0
W całości popieram moją poprzedniczkę. Panowie którzy winni zajmować się "psimi kupkami" nie są odpowiednimi do kierowania ruchem. Też stałem w tym korku przy klasztorze. Miast usprawniać i rozładowywać ruch na drodze to ten strażnik jeszcze go upakowywał wypuszczając samochody z parkingu. Samochody stały do samych Piasków. Oni nie mają bladego pojęcia o organizacji ruchu drogowego. Również Policja gostyńska (ruch drogowy) nie jest bez winy za ten bałagan. Żyję już kilkadziesiąt lat, ale takiego bajzlu jeszcze nie widziałem. Ruchowszczyki chyba zapomnieli zabrać z sobą radiostacji bo nie mieli z sobą żadnej łączności, brak było jakiejkolwiek koordynacji działań. Tak panowie o kupek i policjanci zabagnili ulice, że odcinek 200 metrów jechałem prawie 30 minut i nie dojechałem, bo wcześniej zawróciłem i wyjechałem ul. Europejską. Pan naczelnik RD w KPP Gostyń chyba wcale nie panował nad sytuacją o ile był na służbie. Wstyd. Gdyby włączyli światła to ruch cyklicznie wcześniej by się rozładował niż przy pomocy niekompetentnych strażników miejskich. Panowie ze straży zajmijcie się tym do czego jesteście powołani. Pan naczelnik ruchu drogowego w Gostyniu powinien wytłumaczyć się dlaczego zaangażował niekompetentnych ludzi do kierowania ruchem w tak trudnym dniu.
0 0
moze w koncu ktos sie zajmie sygnalizacją świetlną przy cmentarzu? jezdze tamtedy dosc czesto i jadac od strony Grabonogu "inteligentna" sygnalizacja nie zdaje egzaminu. Często jadąc nawet pozno w nocy gdy ruch na głownej jest prawie zerowy, stoi kilka aut i to kilka minut i nic...aż w koncu ktoś traci cierpliwość i jedzie na czerwonym bo inaczej się nie da. W ogóle Gostyńska sygnalizacja to jakieś nieporozumienie. Skrzyzowanie Jana Pawła II i Nad Kanią. Często zapala się czerwone swiatło by za 5 sekund zmienić się na zielone (moze nawet mniej niż 5 sekund). 95 % przejazdów jadąc od cmentarza kończy się postojem na czerwonym świetle. Mam wrazenie że bez tych sygnalizacji ruch byłby płynniejszy. Ktoś zgarnął ogromne pieniądze za bubel, który nie działa