Mural, który trzy lata temu powstał na frontowej ścianie gostyńskiej biblioteki, przedstawiający wyobrażony wizerunek Franciszki Wilczkowiakowej zniknął bez śladu... W jego miejscu pojawiło się nowe malowidło i jest autentycznym portretem związanej z regionem gostyńskim działaczki społecznej i jednej z pierwszych kobiet zasiadających w polskim parlamencie. Mural powstał na podstawie artystycznie przetworzonego materiału fotograficznego, odmłodził nieco jego bohaterkę - Podobieństwo widać, ale babci tak młodej nie pamiętam - mówił wnuk Jerzy Wilczkowiak, który wziął udział w uroczystym odsłonięciu muralu
Oj14:54, 09.08.2021
No niezbyt udany..
pola20:49, 09.08.2021
odstraszający portret, raczej nie zachęca do odwiedzin w bibliotece...
marian20:50, 09.08.2021
i ten różaniec, a szczególnie widoczny krzyż wpisuje się jak ulał w propagowanie cnót niewieścich pana dyrektora biblioteki....
Basiaa06:59, 10.08.2021
Jednak ten poprzedni był bardziej spójny z ideą biblioteki. Obecny bardziej straszy niż zachęca.
Anka 08:04, 10.08.2021
Widać, że w stworzenie muralu włożono dużo pracy i za to wielkie brawa. Osobiście uważam, że są za ciemne kolory i dlatego nie odzwierciedla zamierzonego celu. Poprzedni bardziej przypadł mi do gustu.
12309:26, 10.08.2021
A co było złego w poprzednim muralu kobiety z książkami?
Bardziej zachęcała do odwiedzenia biblioteki
O mamo21:37, 10.08.2021
Okropny! Pani Franciszka wygląda jak trup...Te kolory jak z horroru. Dzieci można straszyc tym :(
Grzegorz10:10, 11.08.2021
Odstraszający portret. Lepsza goła ściana !
hmm...08:51, 13.08.2021
Poprzedni mural był ładniejszy, a ten jest ponury, szary i brzydki. Uważam, że szpeci, a nie zdobi naszą bibliotekę.
gostynianin17:45, 13.08.2021
odczekać, przemalować i zrobić drugie otwarcie, ciche...
1 0
To zobacz jakie "dzieło sztuki"powstało na budynku GOK