Przebyła setki kilometrów z "Ziemi włoskiej do polskiej", by stanąć w jednej z podgostyńskich wsi. Tylko cud sprawił, że ocalała czasy II wojny światowej i dziś spogląda na wiernych na dziedzińcu gostyńskiej Fary. Pięć lat temu jej pełna tajemnic i dramatycznych momentów historia zainteresowała kilku pasjonatów, którzy losy rzeźby Matki Boskiej Niepokalanej postanowili przenieść na duży ekran.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz