Ach! Co to była za gala... Było radośnie i bardzo energicznie. Sceną gostyńskiego Hutnika zawładnęły dzieci i młodzież na co dzień trenujące pod czujnym okiem Joanny Kaczor ze Szkoły Tańca "Desperado". Rodzice, dziadkowie i rodzeństwo dopingowali tancerzy, a w zamian obejrzeli piękny taneczny show, który zakończył finałowy taniec z główną bohaterką wydarzenia "Hanką Waleczną". Dziewczynka cierpi na zespół Angelmana. Podczas gali zbierano fundusze na jej leczenie i rehabilitację
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz