Płyty winylowe, CD, instrumenty muzyczne, a na koniec warsztaty i koncert. Tak wyglądała czwarta edycja Gostyńskiej Giełdy Muzycznej

To była nie lada gratka dla miłośników muzyki i kolekcjonerów. Płyty winylowe, CD, instrumenty muzyczne, a na koniec warsztaty i koncert. Tak wyglądała czwarta edycja Gostyńskiej Giełdy Muzycznej. - Ludzie wracają do fizycznego nośnika - to znaczy, że jak pani chwyci płytę winylową, ma pani ją w dłoni, może obejrzeć okładkę i poczuć, a przesuwając palcem po tablecie nic pani nie poczuje - mówił Hubert Smok z Ostrowa Wlkp.

Mogłoby się wydawać, że  płyty winylowe już dawno odeszły do lamusa i zostały wyparte przez bardziej poręczne kompakty i serwisy streamingowe. Nieprawda. Udowodniła to czwarta edycja Gostyńskiej Giełdy Muzycznej, jaka odbyła się w Hutniku. Na stoiskach setki płyt winylowych, CD - stare, kolekcjonerskie wydania i współczesne, z najróżniejszych gatunków muzycznych, a także bajki i kolędy.

- Mamy wielki powrót winyli, muzyki analogowej. Ludzie chcą tego słuchać - mówił Hubert Smok z Ostrowa Wlkp. właściciela firmy SMOK Audio. - Ludzie wracają do fizycznego nośnika - to znaczy, że jak pani chwyci płytę winylową, ma pani ją w dłoni, może obejrzeć okładkę i poczuć, a przesuwając palcem po tablecie nic pani nie poczuje - dodał nasz rozmówca, który pierwsza płytę winylową otrzymał przed laty od swojego brata i od tego momentu tak go pochłonęły, że zaczął je kolekcjonować - To efekt kolekcjonowania przez wiele lat, a do tego wymiany ze sprzedawcami w całej Polsce - dodał Hubert Smok.

[FOTORELACJA]9846[/FOTORELACJA]

Jakie płyty najchętniej kupowali gostynianie? Postawili na bardziej znane pozycje - głównie POP, Rock i Metal.

- Jest w czym wybierać - usłyszeliśmy od kupujących.

W ramach wydarzenia chętni mogli  nie tylko obejrzeć, dotknąć i nabyć sprzęt nagłośnieniowy, ale też kupić instrumenty. Na koniec zorganizowano warsztaty z muzykami zespołu OSTY oraz koncert.

[ALERT]1670063553629[/ALERT]