Niezwykły klimat, miejsce i utwory...W grabonoskim dworku odbył się koncert "Ważne jest to, że mamy siebie", w którym wystąpiła rodzina Kuśnierków wraz z przyjaciółmi. - Stwierdziliśmy, że skoro ma być rodzinnie, to miło by było, aby nastrój tego koncertu był wśród rodziny, wśród przyjaciół, którzy chcieli z nami zaśpiewać. A jak rodzina i przyjaciele to dom. I to wszystko zaczęło się układać w jedną całość - mówiła Ewa Kuśnierek.
Zaczęło się od telefonu. Do Ewy Kuśnierek zadzwonił Wojciech Czemplik proponując niezwykle utalentowanej rodzinie Kuśnierków z Grabonogu, koncert w ramach cyklu "W niedzielę po kościele, czyli koncerty u Bojanowskich". Zgodzili się, ale postanowili zaprosić też swoich przyjaciół. I tak podczas niedzielnego koncertu w tamtejszym dworku z Ewą Kuśnierek, jej mężem oraz dziećmi Juliuszem i Tosią, wystąpili Wojciech Czemplik, Jerzy Woźniak, Julia Kozłowska z tatą Andrzejem, Julia Bunikowska i Lara Nowak - przyjaciółka małej Tosi.
- Dworek grabonoski to miejsce, gdzie ten repertuar powinien być dostosowany do tego miejsca, a druga rzecz to tytuł koncertu - "Ważne jest to, że siebie mamy" - mówiła Ewa Kusnierek.
- I skoro ma być tak rodzinnie byłoby miło, aby nastrój tego koncertu był wśród rodziny, wśród przyjaciół, którzy chcieli z nami zaśpiewać, a jak rodzina i przyjaciele - to dom. I to wszystko zaczęło sie układać w jedną całość - mówiła Ewa Kuśnierek.
Podczas koncertu zaprezentowano utwory zespołu "Mikroklimat", Stanisławy Celińskiej, Justyny Steczkowskiej, nie zabrakło też Starego Dobrego Małżeństwa, oraz autorskich utworów Ewy Kuśnierek i wierszy Magdaleny Michnowskiej.
W Grabonogu mimo niepogody pojawiło się mnóstwo osób, które nie zdołały wejść do środka i pod parasolami słuchały na zewnątrz. Ci co mieli więcej szczęścia zasiedli na krzesłach, w murach dworku i oglądali występ na żywo lub na rozstawionych w pomieszczeniach telewizorach.
[ALERT]1661170911536[/ALERT]
Rzadko kiedy mówi się o tym wprost! Sprawdziliśmy, ile
A śmieci 39 zł z 33 zl
Olo
21:42, 2025-12-22
Rzadko kiedy mówi się o tym wprost! Sprawdziliśmy, ile
Burmistrz podpisał na chorobowym. To jest chory czy zdrowy. Wszystko w tym Borku leży, mądrzy ludzie odeszli, nie ma kto podejmować decyzji i nie ma wizji na przyszłość , jedynie kredyt pogania kredyt, a odsetki i długi spłacą mieszkańcy. Ktoś za to kiedyś odpowie.
Mieszkam tu
21:37, 2025-12-22
Rzadko kiedy mówi się o tym wprost! Sprawdziliśmy, ile
Burmistrz podpisał na chorobowym. To jest chory czy zdrowy. Wszystko w tym Borku leży, marzy ludzie odeszli, nie ma kto podejmować decyzji i nie ma wizji na przyszłość , jedynie kredyt pogania kredyt, a odsetki i długi spłaca mieszkańcy. Ktoś za to kiedyś odpowie.
Mieszkam tutaj
21:34, 2025-12-22
Podczas otwarcia padły strzały. Pierwsze takie ...
Coś Robercik w ostatnich dniach się bardzo promuje. Jeszcze trochę i wyskoczy z lodówki.
Anty
20:35, 2025-12-22
2 0
Bardzo pięknie przeżycie
2 0
A można było nie przeżyć, coś zagrażało.
2 1
Tlumow nie bylo bo ilu moze wejsc do tej chalupy