"Mistrz marionetek" to najnowsza książka Grzegorza Skorupskiego, która mówi m.in. o fanatyzmie religijnym, relacjach człowieka z drugim człowiekiem oraz zagrożeniach jakie płyną ze strony środków masowego przekazu. Akcja powieści toczy się w bliżej nieokreślonym mieście, ale można w nim znaleźć gostyńskie akcenty, których w poprzednich książkach autora również nie brakowało. Zmienił się za to główny bohater. To już nie Adam Karski, lecz ... kobieta.
Grzegorz Skorupski, to nie tylko historyk i wiceburmistrz Gostynia, ale też autor kilku powieści m.in. "Tajemnica domu zacnego Szkota”, "Smak błękitu", "Dłonie śmierci" czy "Dom pod czerwonym dębem". Ostatnia z nich to "Mistrz marionetek" - kryminał osadzony w czasach współczesnych, a więc książka inna niż dotychczasowe, które wyszły spod ręki Grzegorza Skorupskiego. Akcja nie toczy się w Gostyniu, i nie jest osadzone w konkretnym okresie historycznym, co więcej nie ma w niej zbyt wielu gostyńskich wątków. W tej powieści Skorupski dał się ponieść wyobraźni.
- Po serii kryminałów retro, kiedy musiałem i chciałem - bo to mnie bawiło - każdy aspekt odzwierciedlać, to z czasem staje się męczące. Studiowałem np. pocztówki z Krotoszyna, by wiedzieć jak wyglądał w okresie międzywojennym. Kiedy mój bohater palił cygaro, to musiałem sprawdzić jakie cygara palono, jakie były ceny i jak smakowały... Po czymś takim chciałem po prostu odpocząć i ponieść się wyobraźni - mówił Grzegorz Skorupski. - Jeżeli chce mieć bimbę, to mam bimbę, chce mieć dwa licea to mam. Gostyń nie wystarczał w tym momencie. (...) Dlaczego mam ograniczać swoją wyobraźnię? Wymyśliłem miasto, którego nazwa nie pada, ale dzięki temu napisałem tę książkę bardzo szybko - mówił Grzegorz Skorupski.
W najnowszej książce autor odpoczywa od dotychczasowego bohatera swoich powieści - Adama Karskiego. Główna bohaterką najnowszej powieści jest Olga Stawikowska.
- Lubię swoje postacie z wyjątkiem morderców, ale musiałem do Karskiego odpocząć, aby do niego wrócić i dalej go lubić. Stworzyłem przeciwwagę. Tam mężczyzna, a tutaj kobieta. Tam twardy mężczyzna, tutaj typowa kobieta, co prawda twardo stąpająca po ziemi, silna z charakterem, ale też jednocześnie czuła i z tymi wszystkimi kobiecymi cechami, które są tak sympatyczne dla nas mężczyzn. Osadziłem ją w taki sposób, aby była sympatyczna - mówił Grzegorz Skorupski.
W najnowszej książce Skorupskiego nie ma nawiązania do pandemicznych czasów, ale pandemia pokazała jak silne są kontakty przez Internet. Wirtualny świat odgrywa ważną rolę w książce. Skorupski pokazuje w jaki sposób można dziś sterować człowiekiem, w jakim stopniu sieć internetowa może stać się narzędziem kształtowania światopoglądu i kontroli oraz jak niebezpieczny staje się w tym wszystkim fanatyzm religijny.
[ALERT]1659005651385[/ALERT]
Yy14:48, 28.07.2022
Brawo za talent twórczy
A---15:06, 28.07.2022
Mam nadzeje ze pan Skorupski pisze książki poza pracą
grzes15:16, 28.07.2022
skorupski poplynął-oby jak najdalej i juz nie wrocil
B11:23, 29.07.2022
popatrz w lustro ciołku i potem wleź w kibelek jeśli go masz i spuść wodę /pociągnij za łańcuszek/,popłyniesz na 100%
Jaś15:40, 28.07.2022
Skorupski nigdzie nie popłynie a gdzie będzie miał lepiej
15:45, 28.07.2022
Będzie jakiś filmik?
Kinia15:51, 28.07.2022
Bardzo ciekawa i nietypowa książka.Czyta się jednym tchem .Mam nadzieję że z Olgą spotkamy się jak najszybciej.Duże Brawa DLA GRZEGORZA SKORUPSKIEGO PISARZA Z GOSTYNIA.
nora17:08, 23.04.2023
pisarz🤣🤣🤣🤣
Mieszkaniec 15:53, 28.07.2022
Każdy kto go zna wie, że pandemiczne czasy pokazały jakim jest egoistą i hipokrytą.
C13:57, 04.08.2022
Mieszkańcu: rozwiń co masz na myśli.
Aneta 16:54, 28.07.2022
Książka bardzo ciekawa brawo dla Pisarza
ja10:25, 09.06.2023
PISarza
Mucek17:22, 28.07.2022
Sprzedam po cenie zbytu sól kasze gryczaną kontakt przy granicy białoruskiej przejscie bobrownik .....baćka olek
Boy22:12, 28.07.2022
Z tytułu to wypisz wymaluj książka o Pinokio.
gostynianin22:42, 28.07.2022
Nic nie czytałem, ale szacun za kreatywność i rozwijanie swojej pasji !
Lucek 09:49, 29.07.2022
Daj sobie spokój. Porażka
Jasiu Jasiu16:47, 31.07.2022
Widać że dużo osób ze związku emerytów gostyńskich aby sala została wypełniona. Gratulacje.
Gostyniak14:08, 04.08.2022
Wstyd mi za moje miasto. Dziś patrząc z perspektywy innego, większego ośrodka, widzę wyraźnie ową specyfikę: zajadłość, gówniarskie hejterstwo, złośliwość. Niejedno miasto chciałoby mieć swojego pisarza i to z osiągnięciami. A tu od zawsze niechęć do ludzi, którzy zdecydowanie wychodzą po za przeciętność.
aa17:09, 23.04.2023
pisarz🤣🤣🤣🤣🤣
Do Gostyniak00:25, 10.08.2022
Grzegorz, mówisz o sobie?
Wynocha z Gostynia16:35, 05.09.2022
Jak mu już zbrzydło w Gostyniu i mu się nie podoba to niech się pakuje i wynosi z naszego miasta!!! Może dlatego wystawił dom na sprzedaż na Wrocławskiej przy policji???
12 11
Puk puk w pusty już wiesz co
3 7
ciekawe czy ty w pracy zajmujesz się tyko pracą czy "swoimi" rzeczami też