Gostyński Festiwal Fantastyki - Gostkon, to impreza, która na stałe wpisała się w kalendarz miejskich wydarzeń kulturalnych. W tym roku było raczej kameralnie i klimatycznie, ale nie zabrakło stałych atrakcji, które uczestnicy bardzo sobie chwalili.  

Mieszkańcy Gostynia i okolic, ale też przyjezdni z Leszna, Kościana i Puszczykowa wzięli udział w kolejnej edycji Gostkonu. Sami organizatorzy przyznali, że było bardziej kameralnie, ale taki był cel. - Bardzo jesteśmy zadowoleni, że w tym roku bo jest kameralnie, trochę jak za pierwszych lat naszego festiwalu i jest świetna zabawa. Bawią się dzieci, młodzież, dorośli, wszyscy razem i to jest fajne. Fantastyka integruje - mówił Tomasz Teodorczyk, współorganizator Gostkonu.

Klimat imprezy chwalili sobie uczestnicy. - Bardzo fajnie. Gramy albo próbujemy grać poznając nowe planszówki. Jest w czym wybierać - mówił jedne z uczestników. - Całą rodziną jesteśmy. Młodsze dzieciaki wolą lego ze starszym synem testujemy nowe planszówki. Jak nas jakaś wciągnie to pewnie kupimy - mówił kolejny uczestnik. - Ilość gier aż przytłacza, nie wiemy co zabrać. W kilka już graliśmy i wszystkie ciekawe, nie mamy ich na co dzień w domu, więc fajnie że jest taki festiwal jak Gostkon - mówiła kolejna uczestniczka.

Najbardziej oblegana była sala games room, gdzie na uczestników czekało 400 gier. Ponadto przygotowano czytelnię komiksów w bibliobusie, teatr kamishibai dla najmłodszych oraz zajęcia plastyczne podczas których można było wykonać robpota. Nie zabrakło panelu LEMologicznego udziałem Adama Podlewskiego, poświęconego twórczości Stanisława Lema. Odbyła się również premiera nowego gostyńskiego komiksu pt. "Kotek i Kot na tropie zbrodni" autorstwa Jakuba Krzyżosiaka i Laury Fornalik.   

Organizatorami festiwalu był Klub Fantastyki - Kopuła Zapomnienia oraz Gostyński Ośrodek Kultury ""Hutnik"".

[ALERT]1628515433510[/ALERT]