Niektórzy o swoich korzeniach pamiętają więcej, niektórzy mniej, jednak pewne jest, że wszyscy o swoim dziedzictwie pamiętać powinni. Jednym takich skarbów z pewnością jest gwara. „Tyjater Jednygó Szplina“, pod takim tytułem w Piaskach wystąpił kabaret gwarowy w wykonaniu Waldemara Wierzby. Autor kilkunastu publikacji pisanych gwarą poznańską rozbawiał publiczność ...fest!
W piątek 31 maja, co rusz dało się słyszeć śmiech i oklaski wychodzące z Gminnego Ośrodka Kultury w Piaskach. Wszystko za sprawą przedstawienia, którego głównym bohaterem był Waldemar Wierzba i dialekt poznański którym się płynnie posługiwał. Zaproszony przez organizatorów z Powiatowej Biblioteki Publicznej w Gostyniu autor i pisarz ponad 50 publikacji specjalizuje się w gwarze poznańskiej. Mieszkańcy z uwagą słuchali lirycznych, prozatorskich i kabaretowych tekstów artysty, napisanych oczywiście gwarą.
Wielkopolska gwara jest częścią historii i kultury nie tylko naszego województwa. Wiele wyrazów z niej pochodzących jest znane na całą Polskę. Słowa pierdoły, wajcha, guzik (jako przycisk), japa, wyro i wiele innych są dobrze znane większości Polaków, a pochodzą właśnie stąd. Gwara poznańska to nie tylko ciekawostka - W niej zapisane są wartości, i sposób przeżywania świata właściwy Wielkopolan, od tej gwary zaczął się język Polski, od języka Wielkopolan. - Mówił Waldemar Wierzba
Tacysami10:15, 01.06.2019
3 0
Gwara ważna rzecz i należy ją pielęgnować ale godzina jak sądzę była wczesna czyli gdy zdecydowana większość ludzi pracuje a na zdjęciach emeryci oraz uczestnicy WTZy. Można w ten sposób robić frekfencję wcześniej uczniowie ze szkoły pana dyrektora, dziś uczestnicy WTZ a z Piasków emeryci. 10:15, 01.06.2019
Janina10:44, 01.06.2019
2 2
Szkoda, że w Gostyniu nie było takiego spotkania / przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo/
Gwara poznańska to najładniejsza z gwar, trzeba ją pielęgnować, aby zupełnie nie zanikła. 10:44, 01.06.2019