Świetnie czują się na scenie i gdy tylko mają okazję chętnie na nią wychodzą. Tym razem uszczęśliwili maluchy z oddziałów przedszkolnych w Piaskach. Przedstawienie o królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach, jakie przygotowali dla najmłodszych bardzo się spodobało.
Na co dzień są uczniami szkół podstawowych i mieszkają w Strzelcach Wielkich oraz Piaskach. Nie brakuje im obowiązków i zajęć dodatkowych, a mimo to znajdują czas, by realizować swoje sceniczne pasje. Współtworzą grupę teatralną, którą opiekują się Beata Szafraniak, Karolina Przybylska i Agnieszka Wojtkowiak. - Chcieliśmy, aby dzieci miały alternatywę w tym współczesnym świecie, gdzie technologia zdominowała młodego człowieka. Oni wszyscy uwielbiają zajęcia aktorskie. Poświęcają swój wolny czas, aby na scenie wyrazić siebie, budować relacje, obycie sceniczne, co na pewno zaprocentuje w dorosłym życiu - mówiła Beata Szafraniak, jedna z opiekunek grupy teatralnej ze Strzelce Wielkich, która .
Pierwsze przedstawienie grupy ujrzało światło dzienne pod koniec zeszłego roku. Były to jasełka. Na laurach jednak nie spoczęli i postanowili tworzyć kolejne, tym razem dla przedszkolaków. W miniony piątek 24 maja na scenie Gminnego Ośrodka Kultury zaprezentowali sztukę na wesoło - "Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków", a wszystko pod czujnym okiem Beaty Szafraniak, która stworzyła scenariusz oraz Karoliny Przybylskiej i Agnieszki Wojtkowiak. - Przygotowania trwały ponad 3 miesiące. Średnio dwa razy w tygodniu spotykaliśmy się na próbach, im bliżej było występu tym częściej, wszystko po to, żeby dzisiaj móc wystąpić przed maluchami z oddziałów przedszkolnych. To taki prezent od nas na Dzień Dziecka - mówiła Beata Szafraniak. Podczas kilkudziesięciominutowego spektaklu nie było czasu na nudę. Było za to barwnie, wesoło,a młodzi aktorzy chętnie nawiązywali kontakt z publicznością. - Ideą współczesnego teatru jest wyjście do widza. Widz jest współuczestnikiem wydarzenia - tego co się dzieje. Gdyby zbyt długo nie było kontaktu dzieci zaczynają się nudzić - tłumaczyła Beata Szafraniak.
Młodzi aktorzy tremy nie mieli. Wchodzili na scenę pewni siebie, bo zostali doskonale przygotowani. - Bardzo się stresowałam przed występem w naszym pierwszym przedstawieniu, były to "Dziady". Dzisiaj było zupełnie inaczej. Doskonale pasowała mi ta rola - mówiła Olga, która wcieliła się w postać złej królowej. Stojąca obok Lena, też świetnie czuła się w swoje roli. - Grałam krasnoludka. Było super sympatycznie. "Dziady" to była poważna sztuka, a tutaj był śmiech, zabawa, czułam się bardzo dobrze na scenie - usłyszeliśmy od młodej aktorki.
Niewykluczone, że za jakiś czas ponownie zobaczymy młodych aktorów na scenie, co tym razem zaserwują widzom? To na razie słodka tajemnica, usłyszeliśmy od opiekunek.
Tak dużo wolnego, że trudno uwierzyć. Pierwszy długi...
A zwróciliście uwagę, że mowa jest o uczniach a nie o nauczycielach. Bo jak są matury to uczniowie 1-3 mają wolne, ale nauczyciele są na maturach i pracują. Tak samo egzamin ósmoklasistów. 1-7 ma wolne a nauczyciele na egzaminach. Jak komuś źle to niech idzie pracować do szkoły. Ponoć jest 20 tyś. wolnych miejsc i brak chętnych młodych do pracy. Ciekawe czemu?
do hejtujących
17:32, 2025-08-24
Jerzy Kulak: "Prawda sama się obroniła". Chodzi o ...
Okazało się że nawet na planie z 99 roku nie można było tego w ten sposób budować. Powiat wydał na to pozwolenie ale okazało się że absolutnie nie powinen. I taka to jest historia. Jak zwykle rację miało miasto , a powiat wydawał zgody choć nie należało tego robić. Całe to wasze gadanie w komentarzach to tylko frustracje dewelopera i powiatu. Wstyd. Tak działać ramię w ramię. I takie bajki wcześniej opowiadać.
Już się nie ośmiesza
14:52, 2025-08-24
Tak dużo wolnego, że trudno uwierzyć. Pierwszy długi...
Będą mieli czas na drugi etat. I kasy wbród
Taśma
13:14, 2025-08-24
Tak dużo wolnego, że trudno uwierzyć. Pierwszy długi...
Otóż to..... Pół roku wolnego.... Wypłata co miesiąc za wszystko nawet jak wolne mają. I jeszcze im źle . A jeszcze obrażeni że dziecko na świetlicy jest jak zajęcia mają do 12:30. Kto normalny kończy pracę o 12:30. Żeby dziecko odebrać....
Kasia hbjj
13:07, 2025-08-24
1 0
Bardzo dobry pomysł.