Takie wydarzenia nie są organizowane często, bo musicale i operetki to raczej przywilej większych miast. Tym razem wystarczył przyjechać do Ponieca, by usłyszeć najpopularniejsze arie i kwartety operetkowe. Gminne Centrum Kultury zaprosiło mieszkańców na spektakl, który przypadł wszystkim do gustu. Niektórzy nawet dali się porwać do tańca.

Z okazji Dnia Kobiet w Poniecu wystąpili śpiewacy operetkowi przekonując, że operetka nie jest taka straszna. I mieli rację, brawurowo wykonując popularne arie operowe, duety, kwartety operetkowe, a także utwory muzyki filmowej i popularnej. - Chcieliśmy zorganizować coś innego - wydarzenie kulturalne, które zainteresuje panie i nie tylko - powiedział Maciej Malczyk, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Poniecu.

Sobotnie wydarzenie okazało się prawdziwym hitem. Śpiewacy chętnie wchodzili w interakcje ze słuchaczami, czym zachwycili licznie zebraną publiczność. Artyści porwali nie tylko serca, ale i nogi słuchaczy, wspólnie tańcząc z nimi na scenie. Dla niektórych było to duże zaskoczenie, ale i potwierdzenie, że operetka wcale nie musi być nudna. Łącznie sprzedano ponad 450 biletów, choć nie spodziewano się takiego zainteresowania. - W połowie lutego nie spodziewałbym się takiego zainteresowania. Nie organizujemy często takich wydarzeń. Staramy się urozmaicać nasze propozycje. Dzisiaj chcieliśmy pokazać tą kulturę z teatrów, czy oper, do których trzeba najczęściej jechać do dużych miast - dodał dyrektor Maciej Malczyk.

Przedstawienie pod nazwą "Operetka nie taka straszna" było też nie lada wyzwaniem dla pracowników GCK w Poniecu. Organizatorzy musieli spełnić wymagania oświetleniowe, techniczne i dźwiękowe, ponieważ oprócz artystów, na scenie pojawił się zespół Artis wykonujący muzykę na żywo. Gminne Centrum Kultury stanęło na wysokości zadania. - To coś zupełnie nowego, ale wszystko wyszło dobrze. Chcieliśmy zobaczyć, czy jest zapotrzebowanie w naszej gminie na takie wydarzenie. Liczba osób pokazuje, że jest - mówi dyrektor Malczyk, który zapewnia, że jest to dopiero początek. Oprócz letnich koncertów plenerowych takich jak Dni Miasta, które na stałe wpisały się do kalendarza imprez, znajdzie się także miejsce na inne duże eventy zimą i wiosną. - Mamy halę widowiskowo-sportową, która jest dobrze przygotowana akustycznie do tego typu imprez. Jeśli mamy możliwości, bo mamy obiekt, który możemy wykorzystać na cele kulturalne, to będziemy cały czas to realizowali. Do operetki wrócimy, ale spróbujemy wprowadzić dla mieszkańców jeszcze inne atrakcje - podsumował szef ponieckiej kultury.