Spektakl o niezwykłej przyjaźni oraz pirackie animacje zafundował dzieciom tym razem Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Borku Wlkp. Wszystko w wyjątkowej scenerii Boreckiej Tropical Island. Nie zabrakło też niespodzianek. Dzieci otrzymały drewniane talary, które warto zbierać do domowej skrzyni skarbów.
Dwa tygodnie temu w centrum Borku Wlkp. otwarto plażę - Borecką Tropical Island, która w upalne dni przeżywa prawdziwe oblężenie dzięki licznie oferowanym atrakcjom. W niedzielne popołudnie było podobnie. Na plaży zorganizowano festyn o tematyce pirackiej. Aktorzy krakowskiego Teatru "Maska" zaprezentowali przedstawienie pt. "Na koniec świata - spotkanie misia i pirata". Była to opowieść o niezwykłej przyjaźni małego pirata, który w wyniku sztormu znalazł się na bezludnej wyspie, za towarzysza mając jedynie swego pluszowego misia. Po zakończeniu spektaklu odbyły się pirackie animacje. Balonowe niespodzianki przygotowali dla najmłodszych instruktorzy MGOK.
Wszystkie maluchy, które wzięły udział w wydarzeniu, otrzymały drewniane talary. Jak podkreślała Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK, warto je zbierać. Dlaczego? - Monety, które uczestnicy zbierają na bezpłatnych zajęciach, pod koniec wakacji będziemy zliczać. Nagrodzimy tych, którzy odwiedzali nas najczęściej drobnymi upominkami - wyjaśniała szefowa MGOK w Borku Wlkp. Maluchom bardzo spodobała się też kurtyna wodna, jaka stanęła przed ośrodkiem kultury. Zdaniem dyrektor Chojnacka ochłoda i zabawa mają towarzyszyć borkowianom tak długo, jak będą doskwierały upały.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Pozdrawiają ich środkowym palcem! Sołectwo wściekłe
Dziwne są te witosy jak wysypywali ziarno na tory było Ok , ktoś im przewrócił 2 snopki słomy wielkie larum w internecie ,teraz pewnie zetorami patrolują wioskę 24h/24
Andrzej l
09:49, 2025-08-17
Gostyń: "Ślamazara! Ogarnij się!" Upokorzona ...
Czasami mam ochotę staruchowi reklamówkę na łeb włożyć i wywalić ze sklepu,oczywiście nie wszyscy są tacy , tak wiem też będziesz stary , a może nie będę ,bo przy nich nie zdarze się zestarzeć ,zresztą to samo robią te napuszone paniusie Ę,Ą
Klient
09:45, 2025-08-17
Gostyń: "Ślamazara! Ogarnij się!" Upokorzona ...
Niech emeryt godzinę przed wyjściem zrobi kartkę co ma kupić i poda sprzedawcy. Problem z głowy. Ale trzeba wybrzydzać, , a może to i 2 plasterki tego tlustego bo to do zięcia itd
Niet
09:44, 2025-08-17
Gostyń: "Ślamazara! Ogarnij się!" Upokorzona ...
sam też kilkakrotnie byłem w podobnej sytuacji przyjdzie sobie taka w godzinach największego ruchu i się zaczyna-może tego może tamtego, a nie kochaniutka tego nie tamtego. Tak mieć czas i trafić na kolejkę jak parę takich stanie za plecami i zacząć wymyślać, niech sobie postoją
klient
09:42, 2025-08-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz