Zamknij
NEWS

W ciągu pięciu lat punkt przedszkolny sprawował opiekę nad 55 dziećmi. Obecna grupa liczy 19 osób. Pochodzą nie tylko z Domachowa...

m 14:00, 25.06.2018 Aktualizacja: 22:28, 15.10.2025
Skomentuj

Takie miejsce było od dziecka moim marzeniem – mówi właścicielka i założycielka niepublicznego przedszkola w Domachowie. W niedzielę placówka świętowała pięciolecie swojego istnienia. Była msza, wspólne zabawy i podziękowania.

Placówka w Domachowie to tak zwany punkt przedszkolny. Powstał z inicjatywy Agnieszki Marcinkowskiej przed pięcioma laty. - To było moje marzenie od zawsze. Odkąd skończyłam studia, zawsze chciałam założyć i prowadzić przedszkole. Okazało się, że jest miejsce przy kościele i postanowiłam pójść do proboszcza z prośbą. Początkowo mocno się dziwił, ale poparł mój pomysł i wspiera nas cały czas do dzisiaj – mówi Agnieszka Marcinkowska.

W niedzielę w Domachowie zorganizowano małą uroczystość z okazji pięciolecia przedszkola. Wszystko rozpoczęło się od mszy świętej, później nastąpił czas podziękowań. Przedszkolaki wszystkim życzliwym osobom rozdały specjalnie zakupione drewniane kotki. - Nasza grupa nosi taką nazwą i stąd pomysł na taką formę podziękowania. Wyróżniliśmy osoby, które są nam życzliwe i wpierają naszą placówkę – mówi Agnieszka Marcinkowska. Jubileusz zakończyła biesiada przy grochówce i taneczna integracja.

W ciągu pięciu lat punkt przedszkolny sprawował opiekę nad 55 dziećmi. Obecna grupa liczy 19 osób. Pochodzą nie tylko z Domachowa, dojeżdżają na zajęcia ze Starej Krobi Ziółkowa, Krajewic, a nawet z Krobi.

Fot. Przemysław Maciejewski

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Łukasz W nie przyznaje się do winy. Zasłania się też...

Przyznam, że jestem przerażony komentarzami. Ktoś naoglądał się westernów, na szczęście tu jest Polska XXI wiek. Ktoś podjeżdża pod nieruchomość (nieważne czy profesor czy złodziej), a właściciel strzela i goni po wiosce i duktach leśnych?! Obrona konieczna zgodnie z prawem to odparcie bezpośredniego ataku, czyli jeśli złodziej/intruz odjeżdża to obrony koniecznej już nie ma.

Mieszkaniec

18:15, 2025-11-04

Żarty się skończyły. Głos w sprawie cukierków halloween

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

Fhhg

17:51, 2025-11-04

Dom to dla niego spełnione marzenie. Dlatego nie...

Oj ciekawy ciekawy strach się ciebie (specjalnie z małej)bać.na bank jesteś z konfy.Naprawdę uważasz że kobieta ze swoją fizjoligią powinna w życiu robić równo to co facet? Przy tych wszystkich czynnościach między innymi chodzić w ciáży ,rodzić,karmić piersią a facet co w takim razie? Rozumiem że ma problem bo codziennie musi się golić;) i ta sama kobieta stetrana życiem chcesz by pracowała tak samo długo do emerytury? Takich właśnie miękiszonów mamy dziś mężczyzn. Ciekawe czy ty ciekawy byłeś choć we wojsku? A jeśli byłeś to ci współczuję bo pewnie byłeś tzw &$#@?!

Do :ciekawy

17:47, 2025-11-04

Łukasz W nie przyznaje się do winy. Zasłania się też...

Czy ten przedsiębiorca ma zarejestrowana działalność związaną z bronią i amunicją? Czy oferując usługi ochrony osobistej, usług detektywistycznych, ma ku tej działalności odpowiednie licencje?

Rutkowski

17:38, 2025-11-04

0%