Smok spacerujący po Górze Zamkowej i księżniczka z lekturą w ręku. Taki widok mógł zaskoczyć mieszkańców spacerujących w pobliżu wzniesienia, lecz to nie był przypadek, a sposób na inaugurację kampanii promującej czytelnictwo pn. „Czytaj z Franciszką!”. Podobnych niespodzianek wkrótce będzie więcej.
Kampania „Czytaj z Franciszką!” potrwa do października 2018 roku. Do tego czasu w parkach, na skwerach czy placach zabaw w Czachorowie, Siemowie, Ziółkowie i Goli prowadzone będą akcje promujące czytelnictwo. W sumie dwanaście pikników. - Wychodzimy poza mury biblioteki. Chcemy być w tych miejscach, w których bywają ludzie. Chcemy po pierwsze pokazać, że książka jest, że fizycznie istnieje i można ją sobie wziąć do ręki, spędzić miło czas - mówił Przemysław Pawlak, dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Gostyń. - To jest projekt adresowany do wszystkich - tematyka literacka, którą podejmujemy jest szeroka - kontynuował szef gostyńskiej książnicy. - Chcemy podnosić jakość czytania, aby ludzie, którzy czytają literaturę lekką, sięgali też po literaturę bardziej ambitną. A tych, którzy w ogóle nie czytają, chcemy zachęcić, przekonać, że książka jest fajna i warto czytać - dodał dyrektor Przemysław Pawlak.
Pierwsze piknikowe spotkanie zorganizowano na Górze Zamkowej w Gostyniu. Dzieci wraz z rodzicami i opiekunami rozsiedli się wygodnie na kocach i słuchali czytanych na głos opowieści. - Miejsce nietypowe, ale bardzo typowe do tematyki, którą się zajmujemy. Przenieśliśmy się w świat rycerzy, zamków, księżniczek i smoków - mówił dyrektor Przemysław Pawlak, który na czas pikniku wcielił się w postać... smoka. - Czytamy bajki, baśnie, legendy, opowieści. Od takich tytułów jak „Pan Samochodzik i Templariusze”, „Zamek w Karpatach”Juliusza Verne'a, aż po literaturę bardziej ambitną jak „Człowiek z wysokiego zamku” Philipa Dicka czy twórczość Elżbiety Cherezińskiej, specjalizującej się w powieści historycznej - kontynuował. - Wszystkie te utwory w jakiś sposób wiążą się z zamkami. Jesteśmy na Górze z Zamkowej, w miejscu, gdzie - jak sama nazwa wskazuje - był kiedyś zamek, ściślej mówiąc gród założyciela miasta - podsumował dyrektor Pawlak.
Dodajmy, że motywem przewodnim kampanii jest postać Franciszki Wilczkowiakowej - działaczki patriotycznej promującej polskie książki na emigracji w Niemczech na początku XX wieku. Projekt „Czytaj z Franciszką!” wpisuje się w ważną rocznicę, jaką jest 100-lecie uzyskania przez kobiety w Polsce praw wyborczych. Pomysł zajął drugie miejsce w Polsce w programie MKiDN „Promocja czytelnictwa”.
Kolejny piknik już w środę 27 czerwca na gostyńskim rynku.
Była to jedyna taka rozrywka w tym mieście. Rodzic...
Z tego co wiem cudowny kierownik odszedł, a prezes został wiec - widocznie ma jeszcze piórka.
Kolega
17:13, 2025-08-19
Była to jedyna taka rozrywka w tym mieście. Rodzic...
upadła tradycja w naszej miejscowości i to najbardziej boli ,mam prośbę do redakcji by poprośiła o wyjaśnienia dlaczego klub zmienił nazwę z lwa na ks jaki był dług klubu i czy został spłacony, w tym sezonie już nie zagramy ale mam nadzieję że w przyszłym wrócimy do nazwy lew ,chłopacy mogą przecież trenować jest spora grupa ambitnej młodzieży która chce grać i sparingi do ogrania młodych zawsze można załatwić...
kibic
16:56, 2025-08-19
Była to jedyna taka rozrywka w tym mieście. Rodzic...
Widać, że jesteś hejterem a nie kibicem. To za czasów tego Prezesa, który był również trenerem drużyna walczyła o AWANS, a drużynę można było nazywać "rodzina" o ile wiesz co to takiego. Tyle co ten Prezes zrobil dla tej niewdzięcznej społeczności jaka jest Pogorzela, to należy mu się medal - a nie sorry taki medal juz otrzymał - jako najlepszy trener. Uwazam, że osobiste "nie lubię prezesa" powinno się schować do kieszeni a spojrzeć na to obiektywnie, że gdyby nie Prezes to Pogorzelskie dzieci by nie miały gdzie trenować... Moze w takim razie Ty przejmiesz klub I bedziesz prezesem ? Skoro to takie łatwe. Z jednym mogę się zgodzić PRAWDA SIE ZAWSZE OBRONI ! Brawo Prezes - DAMIAN ! Szkoda, że już nie trener...
Kibic
16:42, 2025-08-19
Była to jedyna taka rozrywka w tym mieście. Rodzic...
Powiedzmy jak wygląda prawda. Prezesowi opadły piórka. Jemu w ogóle rzadko coś w życiu wychodzi. Wszystko Jego pomysły trwają „5 minut”, a zaangażowanie szybko mija. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Odszedł konkretny i dobry kierownik. Gdy On był to jeszcze to jakoś funkcjonowało. Kumpel prezesa już zakończył funkcjonowanie Wielkopolanki Szelejewo, teraz czas na Pogorzele. Pamiętajcie, prawda zawsze się obroni, a powód wycofania jest żenujący, tak samo jak to oświadczenie.
John
15:51, 2025-08-19
4 2
Książka to kroplówka życia i nigdy człowieka nie opuści, tak jak ludzie.
Pomysł bardzo fajny, szkoda, że tak mało zainteresowanych, ale od czegoś małego się zaczyna.
Powodzenia !
2 3
Błazen ten dr
2 2
Nic się nie polepszyło , gostynianie współczują !
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz