Kameralny koncert rockowego wokalisty Marka Piekarczyka ściągnął do Gminnego Ośrodka Kultury w Pępowie blisko 300 osób. Wokalista zespołu TSA tym razem przygotował dla widzów występ spokojniejszy, oparty na autorskich utworach, których nie wykonuje z rockowym składem.
Marek Piekarczyk to legenda polskiej sceny rockowej. Popularność przyniosła mu rola lidera zespołu TSA, a masową rozpoznawalność udział w telewizyjnym programie The Voice of Poland, gdzie wcielił się w rolę jednego z jurorów oceniających młodych wokalistów. Podczas pępowskiego koncertu wystąpił w akustycznej odsłonie wraz z Tadeuszem Apryjasem na gitarze i Jackiem Borowieckim na cajonie. Muzyk wykonał swoje utwory w kameralnych aranżacjach. Urozmaicał koncert, przeplatając go anegdotami ze swojego życia. Zdradził też swój stosunek do innych artystów polskiej sceny muzycznej. - Koncert trwał dwie godziny. Usłyszeć można było ciekawe kompozycje, niektóre łączące rocka z stylem góralskim czy country. Piosenką finałową była „Na przekór”, którą Piekarczyk zaśpiewał bez mikrofonu. Nie obyło się także bez bisów. Po koncercie artysta został poproszony o autografy, które składał na zdjęciach, autobiograficznych książkach i płytach zespołu TSA - wyjaśnia Leszek Żelazny, szef GOK w Pępowie.
Po występie grupa najwierniejszych fanów miała okazję wziąć udział w spotkaniu z wokalistą. - Niewykluczone, że piątkowy gość przybędzie do Pępowa kolejny raz, gdyż sam podkreślił, że byłoby dla niego dużą radością zagrać u nas choćby w przyszłym roku – dodaje L. Żelazny.
0 0
Proponuję by następnym razem dać aparat komuś kto się na tym zna! No i przeczyścić soczewkę przednią od obiektywu, chyba stać redakcję na środek do czyszczenia, jeśli nie to proponuję zbiórkę