Wizyta w szpitalu nie jest przyjemnym przeżyciem, zwłaszcza dla dzieci. Oglądanie bajek to jedna z nielicznych atrakcji, dzięki której mogłyby zapomnieć o miejscu, w którym się znalazły. Żeby jednak skorzystać z telewizora, rodzice muszą płacić, podobnie jak dorośli na pozostałych szpitalnych oddziałach. Przeciwny takiemu rozwiązaniu jest radny Grzegorz Grzegorzewski, który wnioskował o likwidację płatnej telewizji na oddziale dziecięcym
21 listopada obchodzimy Światowy Dzień Telewizji. Jak się okazuje, to nadal "dobro", za które trzeba nieraz słono zapłacić. Na oddziałach gostyńskiego szpitala telewizory należą do tzw. systemu telewizji płatnej. Odbiorniki TV założyła i serwisuje Zachodniopomorska Sieć Telewizji Szpitalnej ORION TV. Telewizory zainstalowane są: w oddziale chirurgii dziecięcej - 4, w oddziale chirurgicznym - 5, w oddziale wewnętrznym - 7, w oddziale ginekologicznym - 3, w oddziale położniczym - 2, w sumie 21 odbiorników. Przyjemność godzinnego oglądania wynosi 2 złote.
Radny Grzegorz Grzegorzewski uważa, że najmłodsi powinni być zwolnieni z opłat. Złożył wniosek o likwidację płatnej telewizji na oddziale chirurgii dziecięcej w gostyńskim szpitalu. W odpowiedzi dyrektora szpitala, którą zamieszczono w protokole Zarządu Powiatu, wynika, że telewizja płatna jest dla... dobra dzieci. - "System wrzutowy pozwala na sensowne i racjonalne wykorzystywanie programów TV, a nie ciągłe oglądanie „od rana do wieczora". Również tak jak kierownicy stoimy na stanowisku, aby dzieci przebywające w oddziałach czytały książki (np. w przypadku oddziału chirurgii dziecięcej posiadamy mobilną bibliotekę) lub malowały, rysowały, przez co proces rekonwalescencji przebiega szybciej niż w przypadku nadmiernego oglądania TV. " - czytamy w protokole Zarządu Powiatu Gostyńskiego. Ponadto dyrektor zwraca uwagę na to, że gdyby szpital przystał na wniosek radnego, konieczny byłby zakup nowych telewizorów na oddział, a to wiąże się z kosztami m.in. montażu czy obsługi.
Sam szpital na płatnym systemie telewizyjnym niewiele zyskuje. Miesięcznie firma, która świadczy usługę, wpłaca na konto placówki zaledwie 400 złotych. To niewiele, biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia. Średnio jest to 19,04 zł za każdy odbiornik o mocy zużycia prądu do 50W. Jak zapowiada szef gostyńskiej lecznicy, kwota ta ma być negocjowana od przyszłego roku i jedno jest pewne - szpital własnych telewizorów montować nie zamierza. - Posiadanie własnego systemu TV jest inwestycją drogą (zakup TV, automatów wrzutowych, koszty całości montażu, koszty serwisu i naprawy, oglądanie bez limitu czasowego to również koleje koszty dla szpitala), dlatego tak jak wiele innych szpitali skorzystaliśmy z tej formy współpracy z firmą zewnętrzną - informuje Piotr Miadziołko, dyrektor SPZOZ w Gostyniu.
szkoda słów12:59, 21.11.2017
Cóż za fantastyczna argumentacja dyrekcji :) To może w ślad za tym karmić pacjentów tylko marchewką. Z pewnością jest zdrowsza niż ta tania kiełbasa lub margaryna. Kolejny przykład "dobrego" zarzadzania
hardcore13:06, 21.11.2017
400 zł zysku na miesiąc heheh śmiech na sali. Przy 21 telewizorach średnio 10 godzin dziennie oglądania to firma zarabia 400 zł ale dziennie. Brawo panie Miadziołko jest pan znakomitym menadżerem
mama13:31, 21.11.2017
To może jakaś zbiórka publiczna skoro szpital nie ma kasy? Sama się dorzucę do takiej akcji
m13:40, 21.11.2017
W szpitalu trzeba płacić za oglądanie telewizji,a w więzieniu mają za darmo o jakości posiłków już nie wspomnę.Hańba !!!!
Alba14:59, 21.11.2017
Dokładnie, popieram! żenada
Ja 20:39, 21.11.2017
Dokładnie,dobrze napisane
telewidz czy pacjent13:48, 21.11.2017
Z czego halo? W Poznaniu też się płaci za oglądanie w szpitalach i nikt z tego problemu nie robi.
papka 14:09, 21.11.2017
a kto ogląda dziś telewizje?
chyba pół mózgi, bo tam to sam ściek moralno - edukacyjno - informacyjny ;)
Do papka17:16, 21.11.2017
Dla chorego dziecka telewizyjne bajki i programy dla dzieci to jedyna rozrywka w tym szpitalu . Sam jesteś PÓŁ MÓZG skoro tego nie rozumiesz.
Ja 20:42, 21.11.2017
Jak ktoś leży w szpitalu to nawet beznadziejny program obejrzy,byle by czas jakoś czas leciał
Kent14:13, 21.11.2017
Wszędzie się płaci. Pytanie czy my musimy być jak wszędzie? Też bym się dorzucił gdyby trzeba było.
luz17:39, 21.11.2017
Niestety jakość programów dla dzieci jest beznadziejna. Lepiej pograć z tymi dziećmi w jakąś grę, porozmawiać,a nie mieć spokój bo dzieciak ogląda jakieś skaczące obrazki. Na temat zarządzania szpitalem mam nienajlepsze zdanie, ale tu z Madziołką się zgodzę.Tyle tylko, że panie pielęgniarki zamiast plotkować w kantorku mogłyby wyjść do dzieci i chociaż z nimi pożartować trochę. A może szpital zaproponowałby uczniom gimnazjów lub liceów wolontariat oparty na odwiedzaniu dzieci?
Ja20:38, 21.11.2017
No pewnie dorzućcie jeszcze dzieciom jakiegoś "Pana Tadeusza"albo "Quo Vadis "żeby książki były grube i nie trzeba było dużo ich kupować na oddział.Jak trzeba być bezdusznym aby zabrać dzieciom odrobinę rozrywki na tak schorowanym oddziale
papka 08:38, 22.11.2017
jak telewizor jest dla ciebie rozrywką to musisz być strasznie nudnym ch,....
Ja13:50, 22.11.2017
Do Papka
Ja akurat należę do osób ,które czytają sporo i wolę książkę nad telewizor ,tylko ciekawe czy byłbyś w stanie czytać książkę gdy jesteś obolały,masz gorączkę a wokół ciebie jeszcze ktoś pojękuje z bólu.Weź się puknij i trochę kultury miej w sobie..
Marianna22:05, 21.11.2017
Lato, skwar niesamowity. Po ciężkiej operacji leżę na sześcioosobowej sali. Całe popołudnie odwiedziny... tabuny przelewają się przez salę. Kiedy wreszcie wychodzą, telewizor gra do momentu kiedy pacjentkom kończy się dwuzłotówkowy majątek. Jeśli ktoś leży ze złamaną nogą to inaczej do kwestii tv podchodzi, ale kiedy ktoś ma rozcięty brzuch, dreny, gorączkę, to modli się o chwilę spokoju.
Jestem za tym aby z dziećmi rozmawiać, rozweselać, czytać głośno ciekawe książeczki, wymyślać fantastyczne gry, może więc jednak wolontariat byłby trafnym rozwiązaniem. Mamy bardzo fajną młodzież, wystarczy nawiązać kontakt ze szkołami. A telewizja to mydło. Dziecko potrzebuje zainteresowania, żeby czuło, że jest ważne, a nie pstryknięcia telewizora...i już mamy czyste sumienie, że coś dla malucha zrobiliśmy.
Stek07:51, 22.11.2017
Już sobie wyobrażam siostry pielęgniarki zwłaszcza te z izby przyjęć czytające, radosne i bawiące się w gry z dziećmi :) Jeśli tak się stanie, odszczekam wszystko co myslę na temat tej patoli :) A co do pacjentów z brzuchem co potrzebują spokoju. Czy tam gdzie leżą nie da się włączyć TV za pieniądze? Jeśli tak to twój zamysł idzie w łeb. Nie rozumiesz tematu Marianna. Czułośc dziecku zapewnij w domu, w szpitalu niech się leczy skoro tam trafiło. Ps. Ciekawe czy masz telewizor w domu?
O.n.a.23:56, 22.11.2017
Siostrę możesz mieć w domu, pielęgniarki to osoby wykwalifikowne należące do zespołu terapeutycznego. Marianna pisze, że dzieci z wolontariatu miałyby "zabawiać" chore dzieci. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Poza tym, po co poruszasz temat Pań pielęgniarek, skoro artykuł jest na inny temat?
Ben15:17, 23.11.2017
dzień jak na targu , w nocy kiedy zapala światło to szok , godzina piata pleban , ciekawe czy odnowili wanne na wewnętrznym , prysznic to raczej w następnym stuleciu , na nic nie "stać" jedyna nazwa - LAZARET !
pacjent23:04, 21.11.2017
Dosyć że jedzenie jest paskudne, personel medyczny jak z horroru to jeszcze za tv trzeba płacić tam jest gorzej niż w więzieniu. Jedna obłuda. Nie życzy nikomu się tam znaleźć bo będzie miał traumę do końca życia.
:)10:57, 22.11.2017
Może trzeba zatrudnić jakąś osobę do czytania najmłodszym przybywającym w szpitalu.
rechot11:13, 22.11.2017
Nie kuś bo znając sposób zarządzania to jeszcze rzeczywiście jakiś zostanie zatrudniony czytacz zawodowy z pensją 6 tys heheh
wojciech18:01, 22.11.2017
Oj panie dyrektorze. Coś z tą ekonomią jest Pan na bakier. Przy 21 odbiornikach zyskuje pan 400 zł.? To chyba jakaś kpina. Policzmy 21 x 6godz x 30dni x 2zł. =7560 zł . Koszty 6godz x 30dni x 21 x 0 05 kw x 0,6 zł/kwh = 113,40 + 22,0 (abonament) = 135zł. Zatem firma obca miesięcznie zarabia około 7560 - 135-400= 7025zł . Obliczenia jak widzicie bardzo skromne. DYREKTORZE WSTYD
Pacjent szpitala w G20:35, 23.11.2017
Ekonomisto wojciechu
Najpierw doinformuj sie jak jest naprawde , nie sluchaj propagandowej gostyn24 , a pozniej pisz.
Godz kosztuje 2 zl , lecz jak wsadzisz wiecej pieniazkow to koszt juz godz jest duzo mniejszy.
Przy 2 x 2 zlote to juz ogladasz 3 godz.
3 x 2 zl ogladasz 5 godz
4 x 2 zl ogladzasz 12 godz
5 x 2 zl ogladzasz 24 godz
To ile wynoszi wtedy u ciebie 1 godz ogladania.
tak jak twoja pisowska redakcja gostyn 24 i ty tylko umiecie krytykowac i prawdy nie ujawniac
do choraego pacjenta08:31, 24.11.2017
Tyle wiedzy... Musisz albo długo leżeć w szpitalu albo tam pracować. Zakładam jednak, że pracujesz, a jeśli tak to podaj kwotę ile zarabiają. A może to już za trudne? Jeśli tak zakładam że jesteś dyrektorem heheheh
Pacjent szpitala w G19:40, 26.11.2017
Widzisz jak będę przypuszczał jak ty to jutro wyślę lotto bo na pewno wygram w totka.
Zacznij myśleć a nie przypuszczać. Bo idąc tokiem Twojego myślenia to wszyscy są złodziejami .
Ja leżałem w szpitalu przez 7 tygodni
I coś mam prawo na ten temat powiedzieć.
Zapomniałem dodać w sali leży do 6 pacjentów więc jeszcze taniej wychodzi godz.
do ja20:54, 22.11.2017
Jak jesteś chory, obolały i masz gorączkę,to telewizor tylko drażni
xxx21:14, 24.11.2017
A może radnym z powiatu obciąć diety i przekazać na telewizję dla dzieci, w końcu radni i tak nic nie robią
ministrant20:07, 25.11.2017
proponuję znieść etat sowicie opłacanego kapelana i problem rozwiązany
hhjhhhhh19:43, 26.11.2017
Ogólnie to ten caly smieszny kompromitujacy sie dyro skad on jest i czemu ma takie plecy? nieudacznie zarzadza same wpadki a on od lat ns stolku co to za gosciu??/
2 1
zbiórki publiczne to prowadzi państwo od pani cały czas. To może jak jest pani taka chętna to niech pani połowę pensji na to zabierają.