Gostynianie uczcili 100. rocznice wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Główne uroczystości, które zorganizowano w sercu miasta zgromadziły wielu mieszkańców. Była honorowa salwa i apel pamięci, a okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Jerzy Kulak. Na koniec przy dźwiękach Roty rynek rozświetliły race...

Wczoraj dokładnie o 16:40 w całym regionie gostyńskim rozległy się syreny będące symbolem początku walk powstańczych. Oprócz tego w wielu miejscach odbywały się też rocznicowe uroczystości. W Gostyniu obchody zainaugurowała msza święta w intencji zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Dalsza ich odsłona miała miejsce na rynku. Po odśpiewaniu hymnu państwowego okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Jerzy Kulak, cytując strofy wiersza zamieszczonego w gimnazjalnym piśmie z 1938 roku z okazji 20. rocznicy zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. "Mały Gostyń od dawna już polski i wolny, i każde dziecko jak kwiatuszek polny oddycha w swej szkole polską atmosferą, inaczej to było przed wolności erą" - Strofy tego utworu wprowadzają nas do dzisiejszej refleksji o tym wielkim czynie zbrojnym Wielkopolan, w którym swój znaczący udział mieli również mieszkańcy Gostynia i okolic - mówił burmistrz Gostynia podkreślając, że Powstanie Wielkopolskie jest powodem do dumy, gdyż było jedynym zwycięskim w historii Polski. - Fenomen naszego powstania polega na tym, że było wielkie i zwycięskie a jego świętowanie wyzwala w nas dumę i radość w odróżnieniu od smutnych hołdów i martyrologii czczonej przy rocznicach przegranych wydarzeń w centralnej Polsce i na kresach - mówił burmistrz Jerzy Kulak. - Powstanie choć narodowe mające na widnokręgu jedność z wolną Polską odbyło się na naszym terenie i brali w nim udział nasi przodkowie. Niemal każdy z nas w dalszej lub bliższej rodzinie miał jakiegoś powstańca. Zatem śmiało i bez najmniejszych wątpliwości możemy dziś krzyknąć pełną piersią – zwyciężyliśmy! Jako Polacy, jako Wielkopolanie, jako Gostynianinie! - podsumował Jerzy Kulak

Apel pamięci rodaków poległych podczas Powstania Wielkopolskiego odczytała por. Kamila Staśkiewicz. Zaraz potem na rynku rozległa się salwa oddana przez pododdział honorowy 3. Kresowego Dywizjonu Przeciwlotniczego dowodzonego przez kpt. Jakuba Wojtasia, a przybyłe delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem Serca Jezusowego. Na koniec, gdy zebrani śpiewali Rotę, a kibice zapalili race tworząc na rynku niezwykłą atmosferę.

Mieszkańcy, którzy wybrali się na obchody rocznicowe, często całymi rodzinami mówili że dla nich to ważne. - Gdyby nie oni mówilibyśmy dziś pewnie w języku niemieckim. Walczyli o naszą wolność, wielu zginęło...Należy im się hołd. Być może ktoś kto tu dzisiaj przyszedł miał kogoś z rodziny, kto brał udział w Powstaniu Wielkopolskim - mówił jeden z mieszkańców. - To dobry znak, że mieszkańcy przyszli, doceniają coraz bardziej to, że ktoś zginął za ich wolność...Oby to była tendencja wzrostowa - usłyszeliśmy od kolejnej osoby.

Na każdego kto wybrał się na gostyński rynek czekała gorąca porcja grochówki, a dzieci z pomocą rodziców wykonywały powstańcze flagi i biało-czerwone rozety.