Premier Beata Szydło odwiedziła 23 sierpnia także rodzinę państwa Marciniaków z okolic Borku Wlkp., która ucierpiała w nawałnicy 11 sierpnia. Potężny wiatr zerwał dach z budynku gospodarczego, a intensywne opady zniszczyły uprawy. - Bardzo miło, że pani premier pomyślała o nas i przyjechała. Usłyszeliśmy od pani premier dobro słowo, zapewnienia też - mówił Jacek Marciniak z Trzecianowa Osiedle.
W gospodarstwie państwa Jacka i Ewy Marciniaków szkody liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych. Trąba powietrzna poważnie uszkodziła dach budynku gospodarczego, a intensywne opady deszczu zniszczyły uprawy. - Ucierpiało 6,5 ha kukurydzy. Zbiory będą mniejsze niż zaplanowałem. Będę musiał zmniejszyć produkcję, a koszty są duże. Jak widać, wiatr zerwał dość dużą powierzchnię dachu - ponad 600 metrów kwadratowych - mówił Jacek Marciniak. Najgorzej wspominają pierwsze godziny po nawałnicy. Mogli liczyć jedynie na pomoc sąsiadów i rodziny. - Nie było prądu, a trzeba było przerobić ręcznie 80 ton zboża - wspominała dramatyczne chwile Ewa Marciniak.
Jej mąż Jacek Marciniak zaznacza, że samemu będzie mu ciężko poradzić sobie z taką sytuacją. Do tej pory rodzina otrzymała jedynie pieniądze z ubezpieczenia, które nie rekompensują wszystkich strat. - Pokryją co najwyżej 1/4 kosztów - mówił poszkodowany rolnik - Z pomocą burmistrza złożyliśmy wnioski o zapomogi. Liczę na pomoc państwa - dodał. Ze względu na duże rozmiary budynek gospodarczy nie został jeszcze pokryty żadną plandeką. Deszcz pada do środka. - Szkoda patrzeć, jak marnieje - mówili poszkodowani, dodając, że z naprawą muszą jeszcze poczekać 2-3 tygodnie.
Burmistrz chwalił postawę mieszkańców, którzy feralnego wieczoru bezinteresownie pomagali sobie nawzajem. - Jestem wdzięczny mieszkańcom gminy Borek Wlkp. Wszyscy brali się do pracy. Sytuacja początkowo wyglądała bardzo groźnie. Drogi były zatorowane, ale do 6:00 rano wszystko zostało uporządkowane przy pomocy straży pożarnej i wtedy zaczęło się sukcesywnie zabezpieczanie budynków mieszkalnych i gospodarczych - mówił burmistrz Marek Rożek o pierwszych godzinach walki ze skutkami żywiołu. - Przede wszystkim mieszkańcy sami sobie nawzajem pomagali - dodał włodarz gminy Borek Wlkp. Chwalił też współpracę z wojewodą. Podkreślał, że pierwszą pomoc finansową dla poszkodowanych gmina otrzymała już w środę 16 sierpnia.
Premier Szydło zapewniała, że mieszkańcy nie zostaną pozostawieni bez pomocy. - Musimy pomóc i naprawić. To naprawdę wielkie nieszczęście - mówiła szefowa rządu. Beata Szydło spędziła z poszkodowaną rodziną kilka minut bez dziennikarzy, członków delegacji i ochroniarzy, oglądając zniszczony dobytek. - Usłyszeliśmy od pani premier dobre słowo, zapewnienia też. Bardzo miło, że pani premier pomyślała o nas i przyjechała. Co będzie dalej, zobaczymy - mówił Jacek Marciniak. O wizytę premier Beaty Szydło w gospodarstwie państwa Marciniaków miał zabiegać osobiście burmistrz Borku Wlkp. Marek Rożek.
Znafca20:04, 23.08.2017
Dobrym słowem to nikomu nie pomoże. Niech w końcu stworzą porządny system ostrzegania ludzi, a nie jak obecnie, że najlepsze informacje są czerpane z prywatnych źródeł itd. Poza tym, 6 tys zapomogi? CHyba żeby sobie wymienić okna ....
miro20:38, 23.08.2017
A czy ten burmistrz jest z pis? Że tak chwalił rząd?
leon20:43, 23.08.2017
Czytałem ostatnio w lokalnej gazecie że Borek nie otrzymał żadnej pomocy z Centrum Zarządzania . To kto tu kłamie ???
Pawel20:57, 23.08.2017
Tak a kto może w 100% przewidzieć i odpowiedzieć za burze(nawalnice?).Państwo musi pomagać i to robi.
Boryna23:35, 23.08.2017
Boryna tu, boryna tam. Ludziska wierza w te *%#)!& co im pani z broszka opowiada. Zal mi tych ludzi.
Znafca07:00, 24.08.2017
Pisowcom nic nie przetłumaczysz! A teraz dzięki patologicznym programom i propagandzie w TV pewnie znowu utrzymają się przy korycie żeby dalej niszczyć Polske
Kostek07:01, 24.08.2017
Więcej pożytku by zrobiła, gdyby dobre słowo wypowiedziała w Warszawie, a pieniądze które poszły na wycieczkę do Gostynia przekazała bezpośrednio poszkodowanym. Ale wtedy nie byłoby lansu w mediach.
aaa07:14, 24.08.2017
Szkoda że nie spotkała się z tymi co byli przy tym. Oj dowiedziała by się ciekawych rzeczy. !!!!!!
marek09:07, 24.08.2017
w koncu doczekałem się rządu z którego mogę być dumny jako Polak , rządu który interes Polski stawia na pierwszym miejscu i radzi sobie w każdych okolicznościach
tomek09:30, 24.08.2017
Być dumnym z rządu, który ma umocowanie w Moskwie? Rząd który nienawidzi słowa Polska, bo wszędzie zmienia nazwę na "narodowe"? Nie chcę nawet wiedzieć, jakim jesteś człowiekiem ...
Znafca10:05, 24.08.2017
Interes Polski na pierwszym miejscu? Podaj jakikolwiek przykład. Do tej pory to dbają o swoje interesy, jedyne co dobrego zrobili to nie wyrazili zgody na przyjęcie uchodźców. W UE jesteśmy pośmiewiskiem, zresztą nie tylko w Europie, ale i na świecie. To kpina jak Polska jest rządzona.
rozek musi odejsc22:58, 25.08.2017
o, to rozek wrocil do pisu, masakra
2 1
Niech pomaga, ale bez medialnego szumu, bo wtedy przybiera to już formę kampanii i robienie wszystkiego pod publikę.
0 0
Od rzeczy, których nie można przewidzieć jest ubezpieczenie.