Przez kilkadziesiąt minut całkowicie zablokowana była krajowa "dwunastka" w Piaskach. Zderzyły się tam dwa samochody i ciągnik. Z relacji świadków kolizji wynika, że kierowca hondy cudem uniknął czołowego zderzenia z mercedesem, który wyprzedzał ciągnik. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 24 lipca około godz. 14:00 na prostym odcinku drogi w Piaskach. Jak udało nam się ustalić, kierowca mercedesa przystosowanego do przewożenia zwierząt wyprzedzał jadący przed nim ciągnik. Nie zauważył jednak, że z naprzeciwka zbliża się osobowa honda. Według relacji świadków zdarzenia kierowca jadącej od strony Godurowa hondy cudem uniknął zderzenia, udało mu się wjechał pomiędzy ciągnik a mercedesa. - Kierowca busa wyprzedzał mnie. Nic nie mogłem zrobić, osobówka dostała się między nasze pojazdy - relacjonuje kierowca ciągnika. - My widzieliśmy, jak wystrzeliło koło ciągnika. Mnóstwo kurzu... Podbiegliśmy i zobaczyliśmy chłopca, który wyskakuje z busa, był tam chyba pasażerem - mówili świadkowie kolizji. - Ciągnik aż podrzuciło - dodaje kolejny mężczyzna. Żaden z kierowców nie wymagał hospitalizacji. Wyjaśnianiem przyczyn i okoliczności zdarzenia zajęli się gostyńscy policjanci.