Dwa zastępy straży pożarnej skierowano do pożaru ciężarówki na wylocie z Gostynia w kierunku Krobi. Z prawego koła pojazdu wydobywał się dym, a kierowca sam nie był w stanie poradzić sobie z sytuacją. Przez kilkanaście minut ruch na drodze wojewódzkiej 434 odbywał się wahadłowo, tworzyły się ogromne korki.
Do zdarzenia doszło za rondem Biznesu. Kierowca ze Śremu jechał do Opola. W pewnym momencie z prawej opony ciężarówki zaczął wydobywać się dym. - Próbowałem gasić gaśnicą, ale wyczerpała się. Na miejsce przyjechali strażacy - mówił kierowca ciężarowej Scanii. - Za chwile przyjedzie kolejne auto. trudno powiedzieć co się stało, dlaczego pojawił się dym - dodaje. Wezwani na miejsce strażacy eskortowali uszkodzone auto na parking w Krajewicach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz