Pechowo rozpoczął tydzień pewien kierowca ciężarowego lublina. Próbował uniknąć zderzenia z jadącym przed nim samochodem i uderzył w hydrant. Woda lała się na chodnik i ulicę. Sytuację opanował pracownik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

Do zdarzenia doszło około godz. 9:30 na skrzyżowaniu ul. Łącznikowej z ul.Witosa w Gostyniu. Kierowca lublina jechał ul.Witosa, a przed nim osobówka, której kierowca zasygnalizował skręt w ul. Łącznikową. Zauważył to zbyt późno. - Kierujący nie zachował bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego, który skręcał w wyniku czego zaczął hamować i zjechał na pobocze chcąc uniknąć zderzenia i wjechał w hydrant - mówił st. sierż Mieczysław Chudy z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu. Samochodem ciężarowym kierował 42-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Był trzeźwy. Został ukarany mandatem i punktami karnymi. Z uszkodzonego hydrantu, pod dużym ciśnieniem zaczęła wyciekać woda. Sytuacje szybko oponował pracownik gostyńskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. 

MiS

[WIDEO]173[/WIDEO]