Tym razem nie do końca tradycji stało się zadość. Studniówka tegorocznych abiturientów Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gostyniu odbyła się bowiem w zupełnie nowej lokalizacji. Wyjątkowe były też przygotowane na ten wieczór występy artystyczne. Poloneza jednak nie zabrakło, podobnie jak znakomitej, kilkugodzinnej zabawy na parkiecie.

Dla uczniów czterech klas maturalnych Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gostyniu sobotni wieczór 28 stycznia był bez wątpienia wyjątkowy. Tego dnia odbył się ich studniówkowy bal, który po raz pierwszy zorganizowano w zupełnie nowym miejscu – w Różanym Dworze w Gierłachowie. Wszystkich przybyłych powitali uczniowie gostyńskiego liceum – Basia Paluszkiewicz i Damian Szymański, którzy poprowadzili część oficjalną. To był też moment na przemówienie dyrekcji, z którego maturzyści mogli przy okazji dowiedzieć się, jaka jest geneza studniówkowej tradycji.

- (...) Skąd się wzięła ta studniówka? Ponoć na początku XIX wieku w Prusach ustalono m.in. że szkoły będą przeprowadzały tzw. egzamin dojrzałości. Nie wszystkie szkoły otrzymywały taką możliwość, w związku z tym matura była tak ważnym egzaminem, że podnosiło to prestiż tej szkoły, a jednocześnie podnosiło prestiż każdego ucznia. (...) W związku z czym podaje się, że na sto dni przed tym ważnym egzaminem uczniowie przestawali czy nie bawili się i rozpoczynali tzw. powtórzenie materiału. Dlatego też jest tradycja, że na sto dni przed tak ważnym egzaminem, jakim jest właśnie matura, zaczęto organizować bale nazywane studniówkami. W Polsce ponoć po raz pierwszy w latach 50. - wyjaśniła zebranym na sali Danuta Niedźwiedzińska, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gostyniu, po czym dokonała ceremonii otwarcia studniówkowego balu, życząc młodzieży szampańskiej zabawy i niezapomnianych wrażeń.

Uczniowie gostyńskiego liceum postarali się, by rzeczywiście był to niezwykły wieczór. Poza tradycyjnym, dostojnym polonezem przygotowali również walca, zbierając za oba tańce gromkie brawa. Nie zabrakło też występów utalentowanych licealistów. Pierwszorzędny popis tanecznych umiejętności dali Wiktoria Michałowicz i Mikołaj Żurek, a swój wokalny talent w utworze Eltona Johna „Can you feel the love tonight” zaprezentował Damian Szymański. Po części oficjalnej już bez nerwów i emocji maturzyści mogli oddać się beztroskiej zabawie na parkiecie.

AS