Zamknij

Optymiści żyją dłużej! - sonda

15:17, 19.08.2016
Skomentuj

Ich szklanka jest zawsze do połowy... pełna – optymiści, ludzie którzy na świat patrzą przez różowe okulary. 21 sierpnia obchodzić będziemy ich dzień - Światowy Dzień Optymizmu. Czy mieszkańcy Gostynia powinni wtedy świętować? Postanowiliśmy to sprawdzić, przeprowadzając kolejną już sondę uliczną.

Ich szklanka jest zawsze do połowy... pełna – optymiści, ludzie którzy na świat patrzą przez różowe okulary. 21 sierpnia obchodzić będziemy ich dzień - Światowy Dzień Optymizmu. 
Czy mieszkańcy Gostynia powinni wtedy świętować? Postanowiliśmy to sprawdzić przeprowadzając kolejną już sondę uliczną.

W związku ze zbliżającym się Światowym Dniem Optymizmu postanowiliśmy sprawdzić, jakie podejście do życia mają mieszkańcy Gostynia. Na pytanie, czy uważają się za optymistów, większość odpowiedziała zdecydowane... tak! - Jestem optymistką, zdecydowanie. Moim zdaniem jeżeli człowiek ma pozytywne podejście do życia, to więcej rzeczy mu wychodzi. To taka recepta na szczęście – mówi pani Ania z Gostynia.

Jak się okazuje, dla wielu optymizm to także sposób radzenia sobie z problemami. – Jestem optymistką. A dlaczego? Za dużo mam w życiu problemów! Dlatego zawsze muszę myśleć pozytywnie. Nie patrzę na nic i idę do przodu – wyjaśnia pani Małgorzata, a napotkana nieopodal pani Alicja dodaje: – Ja również jestem optymistką i uważam, że to jest najlepsza postawa. Inaczej w momencie, w którym pojawiają się problemy, człowiek mógłby się zwyczajnie załamać.

Umiejętność patrzenia do przodu i nieoglądania się za siebie to również często przytaczane przejawy gostyńskiego optymizmu. - Ja jestem optymistką. Żyjemy tylko raz, więc po co to mamy marnować. Każdy ma przecież jakiś bagaż doświadczeń, ale nie można chodzić smutnym, tylko dlatego, że coś złego się wydarzyło – tłumaczy pani Agnieszka. W podobnym tonie wypowiada się pani Małgorzata - Wydaje mi się, że raczej jestem optymistką. Życie trzeba przecież brać takim, jakim jest. Nie cofać się do tyłu, jeśli coś się nie udało, tylko cały czas iść naprzód. Poza tym optymiści żyją dłużej!

O dziwo, wśród pytanych zabrakło osób, które określiłyby się jako pesymiści. Ci najbardziej niepewni swojego podejścia stwierdzili, że najbliższy jest im po prostu realizm. - Optymistką raczej nie jestem, ale wydaje mi się, że typową pesymistką też nie. Biorę życie takim, jakim jest. Określiłabym się więc jako realistkę – powiedziała pani Krystyna. - Jestem realistką. Tak mnie życie nauczyło – dodała pani Karolina.

Inni, jak na przykład pani Kinga, przyznali, że mimo iż w przeszłości miewali złe momenty, z czasem nauczyli się z nimi walczyć. - Kiedyś byłam pesymistką. Bardzo się wszystkim przejmowałam. Teraz do problemów podchodzę z uśmiechem. Nauczył mnie tego mąż.

Najtrafniej swój optymizm określił jednak mężczyzna - pan Jan, który w kilku słowach podsumował całą naszą sondę. - Jestem optymistą. Życie się składa z sukcesów i porażek. Jeżeli nastąpi porażka, to chcąc być zdrowym psychicznie, trzeba do tego właściwie podejść. To znaczy – było potknięcie, a teraz się zresetujmy, zastanówmy, co dalej i... jedziemy od początku!

ŻaR

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AntoninaAntonina

0 0

JUz od prawie roku przeprowadzacieSONDE na temat aborcji.Odpowiedzi nie moge uzyskać.A poza tym dlaczego tak długo ta SONDA trwa,czy niue macie pomysłów aby zadac inne pytanie.Przecież to juz jest nudne izniechęca wielu do Waszej strony.Pozdrowienia śle Antonina.
----------------------------
Za dwa tygodnie wejdzie nowy portal nad którym pracujemy od roku. Ostatnie tygodnie zawsze są najbardziej intensywne, dlatego brakuje czasu na wszystko. A sonda nie jest tak ważna jak iinfomacje. Może dlatego zaniiedbaliśmy ją. Pozdrawiam ... Jarek :) 09:24, 20.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%