VII edycja imprezy organizowanej przez największą w Gostyniu firmę po raz kolejny cieszyła się ogromnym zainteresowaniem samych pracowników, ich rodzin i przyjaciół. I nie ma w tym nic dziwnego, bo piknik jak zawsze przygotowano z rozmachem, dbając o każdy szczegół imprezy. Tego dnia Soplicowo tętniło życiem.

To jedyna tego typu impreza w naszym regionie. Powtarzana co roku, w formie rowerowego rajdu i pikniku, cieszy się niezwykłą popularnością wśród pracowników, ich rodzin oraz przyjaciół. I choć w ostatnim czasie firma zmieniła nazwę i właściciela, to nadal kładzie mocny nacisk  na integrację i wypoczynek ludzi.

W sobotę 18 czerwca firma MANN+ HUMMEL Poland Sp. z o.o. biesiadowała w Soplicowie. Niektórzy postanowili dojechać na miejsce rowerem, wspierając organizowany w ramach pikniku rajd. Ci, którzy na miejsce dotarli inaczej, bawili się tak samo dobrze. - W  Rajdzie jechało około 300 rowerzystów. Wydaje mi się, że tutaj, na miejscu może być 3-4 tys. osób. Na pikniku będzie się można bawić do godziny 16:00 - powiedział Paweł Stachowiak, organizator z działu marketingu.

Tego dnia firma zadbała o wszystko. Były kiełbaski z grilla, golonki z kotła i kurczaki z rożna, a uczestnicy cieszyli się pomysłami i atrakcjami gwarantującymi dobrą zabawę, którą przygotowała, jak co roku,  firma Integra z Leszna.  - Zdobyliśmy zaufanie firmy, z czego bardzo się cieszymy i mamy nadzieję, że tak będzie nadal. Dla nas jest to już szósta edycję tej imprezy. Jedzenie zapewnia Dworek Soplicowo, a my zajmujemy się całą resztą, czyli szeroko rozumianą obsługą techniczną, zapewnieniem rozrywki i atrakcji najmłodszym oraz występami scenicznymi - powiedział Zdzisław Kaczmarek, szef firmy Integra Leszno.

I tak… na scenie pojawił się finalista 8 edycji Mam Talent – Łukasz Świrk, znany jako człowiek flaga, który zaprezentował publiczności pokaz niezwykłych umiejętności akrobatycznych, a także Zespół Andaluzyjski i Zespół Taneczny Marynia. Z kolei najmłodsi bawili się na trampolinach, zjeżdżalniach-dmuchańcach, zamkach do skakania i strefie wspinaczkowej. Świetną zabawę zapewniły im również baseny wodne z łódkami i kulkami, byk rodeo czy plac samochodzików. Były też stoiska z malowaniem twarzy i konkursy plastyczne prowadzone przez animatorów. Nie zabrakło też elementów edukacyjno – historycznych. - Kontekst historyczny także się pojawił. Stoisko z biciem monet okolicznościowych, kowale, pieczenie chleba czy fabryka cukierków, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem – powiedział Zdzisław Kaczmarek. - Na zajęciach z wikliniarstwa czy garncarstwa dzieci mogły sprawdzić swoje umiejętności manualne – dodał.

W ubiegłą sobotę Soplicowo tętniło życiem jak mało kiedy, zwłaszcza, że pogoda do biesiadowania była wymarzona. Wyrazy uznania należą się organizatorom, którzy wykonali kawał dobrej roboty, dając przykład troski o dobre samopoczucie swoich pracowników. 

ŻaR