Zaczęło się dość niewinnie. Pracując jako kelner wręczył Liberowi swoją wizytówkę fotografa. Po kilku dniach z niedowierzaniem odebrał telefon z propozycją współpracy. Od tego czasu minęło kilka lat, a prowadzący Studio Fokus w Krobi Konrad Kończak współpracuje już z wieloma znanymi artystami rynku muzycznego, takimi jak Liber, Sylwia Grzeszczak, Rafał Brzozowski, Natalia Szroeder czy After Party. - Pojawiłem się w dobrym miejscu i odpowiednim czasie – mówi fotograf.
Uwielbia gotować i odnawiać starocie. A jakby było mało, prowadzi również firmę parkieciarską. Z kolei miłość do aparatu zaczęła się już w dzieciństwie. - Brat żartował, że fotografowałem wszystko, co się dało. W czasie swojej komunii świętej fotografowałem nawet krzyż mieszczący się przed salą, w której odbywał się poczęstunek dla rodziny – wspomina. Dzisiaj znajomość z Liberem i Sylwią Grzeszczak to coś więcej niż tylko praca, to przede wszystkim przyjacielskie relacje. - Z tych artystów nigdy nie zrezygnuję i nie zamienię ich na żadnych innych – przyznaje Konrad Kończak. A jak to się zaczęło?
Zaczęło się od wizytówki
Los płata różne figle, a przypadkowe sytuacje w życiu mogą stać się początkiem czegoś niezwykłego. Konrad Kończak wie o tym najlepiej. Przed laty zdarzało mu się kelnerować i właśnie podczas takiej pracy, trafił na koncert Libera. - Dałem mu swoją wizytówkę, a on spojrzał z zaciekawieniem, że kelner daje mu wizytówkę fotografa, ale powiedział też wtedy, że uwielbia młodych ludzi i inwestowanie w ich rozwój. Wtedy te słowa były mi dość obojętne, ale po trzech dniach Liber zadzwonił do mnie z propozycją. Przypomniał, że poznaliśmy się na koncercie, a ja wtedy pomyślałem, że to jakiś żart. Tymczasem Liber mówił poważne. Tak zaczęła się nasza współpraca – opowiada Konrad Kończak. Pierwszym zleceniem była okładka płyty „Magia futbolu” Libera i jak wyznaje fotograf, było to dla niego bardzo ważne zlecenie, dlatego i emocje były spore, tym bardziej, że miał świadomość, iż będzie to jedyna sesja okładkowa. Okładka okazała się sukcesem, po którym rozdzwoniły się telefony od kolejnych artystów. Obecnie Konrad Kończak współpracuje między innymi z Sylwią Grzeszczak, Natalią Szroeder, Rafałem Brzozowskim, CamaSutrą. Zdarzyło się też zlecenie dla Eleni. Po sukcesie pierwszej płyty Libera, Konrad został autorem zdjęć do drugiej płyty Libera zatytułowanej „Duety”. Zdjęcia do płyty wykonano w Austrii. - Pod koniec marca, mając już w dużej części skończone piosenki, wykonałem „telefon do przyjaciela” Konrada, który często robi dla mnie fotki. Powiedziałem krótko: „Ziom zróbmy coś, ramy czasowe jak zwykle fajne, jutro musimy wyjechać”. Nazajutrz byliśmy w aucie w drodze do Austrii – wspomina na swoim blogu Liber. Sam Konrad mówi o tym tak: - Zabrałem Libera na sesję do tej płyty do Austrii. Nie wiedział, dokąd jedzie ani jaki będzie temat sesji, a mimo to zaufał mi. Wsiadł ze mną do samochodu i dopiero na miejscu dowiedział się, co będziemy robić. Jako plener wybrałem teren wielkiej spalarni śmieci mieszczącej się w niezwykle pięknym budynku hundertwasserhaus - mówi fotograf i dodaje, że nie boi się podróżować i często wykonuje zdjęcia w różnych niecodziennych miejscach. Ostatnio jedną parę młodą zabrał na sesję zdjęciową do Rzymu.
Jak dobrzy koledzy
Konrad Kończak miał przyjemność fotografować koncert Lato Zet i Dwójki, a w 2014 roku – Eska Mucis Awards, gdzie pamiętną była dla niego rozmowa z Nelly Furtado. - Wszyscy uważali ją za niedostępną, a my usiedliśmy razem w garderobie i rozmawialiśmy jak dobrzy koledzy – wspomina fotograf i podkreśla, że to, co charakteryzuje jego współpracę z artystami, to koleżeńskie relacje. - Nie czuję się fotografem gwiazd, bo moja praca z artystami polega na koleżeńskich relacjach. Dzięki bankietowi, który w potocznym języku zwany jest after party, poznałem artystów z drugiej strony i przekonałem się, że są bardzo dostępni, choć często uważamy inaczej. Dla nich nie ma podziałów. Trzeba tylko się odważyć być sobą i rozmawiać z nimi jak z normalnymi ludźmi, którymi przecież są – mówi Konrad Kończak. To dzięki tym relacjom udało się zorganizować przyjacielski koncert Libera i Natalii Szroeder podczas Dni Krobi 2013. Duży udział miał w tym właśnie Konrad Kończak. - Gdy w 2012 przyszedłem do Krobi, nasza współpraca była już bardzo mocna i wtedy postanowiłem ludziom w Krobi pokazać, że można coś dla nich zrobić, dlatego ściągnąłem Libera na Dni Krobi. Podczas tamtego koncertu w Krobi Natalia i Liber traktowali mieszkańców po przyjacielsku. Dwie godziny rozdawali autografy, do ostatniego fana, gdzie zazwyczaj trwa to do godziny. Po koncercie usłyszałem od burmistrza, że tylu ludzi na krobskim koncercie jeszcze nie widział – opowiada fotograf. Ta współpraca miała jeszcze dodatkowy wymiar promocyjny dla Krobi. - Liber po całej Polsce rozdawał autografy na ulotce reklamowej mojego autorstwa, na której dodatkowo znajdowało się logo Krobi. Spotkałem się nawet z tym, że ulotka ta sprzedawana była na aukcji charytatywnej – mówi Kończak, dla którego współpraca z artystami to duże doświadczenie, ale przede wszystkim wielka radość. Choć, jak przyznaje, znani ludzie są wymagający i podczas pracy zdarza się im zwracać uwagę na rzeczy z punktu widzenia fotografa mało istotne. Jednak w swojej pracy Kończak nie ogranicza się tylko do artystów. Nie odmawia wykonywania usług zwykłym klientom, dla których prowadzi swoje studio w Krobi. - Z przyjemnością fotografuję uroczystości ślubne za normalne, niewygórowane pieniądze – kończy fotograf. Chętnie też dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem z młodymi, początkującymi fotografami. Bo jemu przed laty też ktoś dał szansę ...
Więcej zdjęć obejrzeć można na
Tekst: Honorata Jankowiak
Zdjęcia: archiwum Konrada Kończaka
0 0
Nie wiedziałam, że taki fotograf mieszka w naszym powiecie. Prawdziwa gwiazda.
0 0
Brawo Konrad znałem Twego ojca.
0 0
To prawda autograf na ulotce autorstwa Konrada pomógł Karince Tórz- dziewczynce z Leszna :)
https://www.facebook.com/events/1048905141817645/
0 0
świetny tytul artykułu !! Również nie wiedziałam, że w Krobii taki fotograf ma swoje studio. Szacun :)
0 0
Fajnie :)
0 0
a ja znam Piaska ;)
0 0
A już wiem od dawna
0 0
ooooooooooo , Kondziu
0 0
I tylko jeden pan dyrektor zamiast wykorzystać potencjał młodego zdolnego czlowieka urządził cyrk.
0 0
Na dyrektora trzeba mieć doświadczenie i podejście, a na Pana wygląd. Niestety "waść" Bem nie ma ani jednego, ani drugiego. Cieszę się, że już nie chodzę do tej szkoły, a sprawą dyrektora i jego sposobem działania powinno zająć się kuratorium.
Pana Konrada miałem okazję poznać osobiście i poza tym, że jest profesjonalistą w swoim fachu, to jest też super człowiekiem, czego Bemowi niestety brakuje. Mimo różnicy wieku jaka miedzy nimi istnieje, to dyrektor powinien brać przykład z Pana Konrada.
Osobiście polecam tego fotografa, bo poza fotografem jest też człowiekiem czego w dzisiejszych czasach u wielu ludzi brakuje!
0 0
A ja mam paszport Polsatu :)
0 0
Profesjonalista!!!!!!
0 0
do M: i z pewnością pracujesz "w szlachta nie pracuje"....
0 0
I tak trzymaj Kondziu. Masz talent kolego i to najważniejsze :) pozdrawiam
0 0
A teraz ten superfotograf upozorował kradziez, narobił za soba smrodu i juz jest spalony.