Ten festiwal jest dowodem na to, że aktywne formy wypoczynku przeżywają renesans. Aż 170 osób wspólnie ćwiczyło i tańczyło podczas I Fitness Festival w Gostyniu. W czasie kilkugodzinnego maratonu uczestnicy wyciskali z siebie siódme poty, ale jak podkreślali, było warto!
Gostyński Fitness Festival został zorganizowany po raz pierwszy i okazał się strzałem w dziesiątkę. W hali sportowej przy Gimnazjum nr 1 w Gostyniu przez kilka godzin ćwiczyło ponad 170 osób. Zdaniem organizatorów, fitness to forma aktywnego wypoczynku przeżywająca swój renesans. - Jeszcze nie ochłonęliśmy po wczorajszej imprezie. Myślę, że zakończonej sukcesem - przyznaje Wojciech Walkowiak z OSiR w Gostyniu. - Fitness stał się bardzo modny, po drugie ludzie są świadomi, że aktywność jest potrzebna, że ruch ma swoje zalety - kontynuuje Wojciech Walkowiak, dodając, że propagowany współcześnie ideał szczupłej i wysportowanej sylwetki mobilizuje wiele osób do pracy nad sobą. - Formy fitness cały czas się rozwijają, taki jest trend. Wprowadzamy kolejne zajęcia, m.in. ABT& Body Ball - dodaje Wojciech Walkowiak.
W harmonogramie imprezy znalazło się kilka bloków: Low Dance Aerobik, Afro Brasil, ZUMBA, SPINNING, ABT & BODY BALL, zajęcia ze sztangami BODY PUMP, CROSSFIT. Wszytko pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. - Każdy, kto wcześniej zapisał się na wydarzenie, mógł wziąć udział w każdym bloku. Bardzo zależało nam na różnorodności ćwiczeń - mówi Wojciech Walkowiak. - Trochę byliśmy ograniczeni jeżeli chodzi o ilość sprzętu, dlatego wcześniej każdy z uczestników składał deklarację, w którym bloku chciałby uczestniczyć. Najwięcej osób było zainteresowanych formami tanecznymi - dodaje.
Sądząc po minach, uczestnicy byli zmęczeni, ale zadowoleni z siebie. - Zmęczenie ogromne, ale było warto - powtarzali najczęściej uczestnicy I Fitness Festival w Gostyniu. Kolejna edycja imprezy wydaje się być kwestią czasu. - Było duże zainteresowanie, większe niż się spodziewaliśmy. Jeśli będzie kolejna edycja, a mamy nadzieję, że tak, to pewnie wprowadzimy kilka nowości - zapowiada Wojciech Walkowiak z OSiR w Gostyniu. Głównym pomysłodawcą festiwalu był instruktor gostyńskiego OSiR - Norbert Wojtkowiak. - Pomysł udało się wcielić w życie, a przy pomocy pracowników GOK "Hutnik", Szkoły Tańca Desperado i członków Sporty Walki Gostyń ten festival pełen był sportowych atrakcji - podsumował Wojciech Walkowiak z OSiR Gostyń. Ponadto odbyły się pokazy, chętni mogli skorzystać z porad dietetyka oraz lekarza. Odbył się pokaz taneczny grupy Ev-Dance Plus oraz Grupy Tańca Współczesnego Homo Saltans.
MiS
0 0
organizacja niestety na poziomie zerowym-zero orientacji co do programu pań ktore wydawaly pakiety startowe porazka
0 0
przerazala mnie ta won potu. Moje receptory nie wytrzymaly tego i wyszedlem po pol godziny.
0 0
do uczestniczki: piszesz bzdury to tak jakbyś zarzucała szatniarce w restauracji, ze nie zna jakie jest menu.
0 0
zero wentylacji, to sie zgadza, na taka ilośc osób, masakra
0 0
wymyslaja jakies cyrki ze niby sie wiele dzieje.a tak na prawde nic sie nie dzieje
0 0
było SUPER!!!! i tyle
0 0
A mi się podobało.
0 0
A ja polecam fitness w czwartki w Zosiz w Pogorzeli - a widziałam że p.Agnieszka była i tu! :)
0 0
sterydowy trener mnie załamuje
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz