Savonarola we Florencji i stosy próżności, Luter palący papieską bullę czy naziści swobodnie przechodzący od palenia książek do palenia ludzi - to tylko niektóre ze scen, których świadkami byli gostynianie. W centrum miasta odbyło się "Widowisko ognia" w wykonaniu aktorów amatorów z Klubu Fantastyki "Kopuła Zapomnienia". Jego zwieńczeniem był eksperyment socjologiczny na widzach.
W ramach Gostyńskiego Festiwalu Fantastyki GOSTKON 2016 na gostyńskim rynku odbyło się widowisko słowno-muzyczno-filmowe pn. "Fahrenheit 451". Głównymi jego motywami były papier i ogień.
Widzowie byli świadkami czterech scen. W pierwszej odsłonie pojawił się fragment filmu przedstawiający florenckiego mnicha Savonarola, który na stosach próżności palił dzieła sztuki, aż w końcu sam spłonął na stosie. Był Marcin Luter, który spalił papieską bullę, a potem wiek XVI i stosy płonące w całej Europie. Pojawiły się motywy fantastyczne związane z książką Fahrenheit 45. - W przyszłości strażacy, zamiast gasić pożary, polują na książki i palą je, bo książki jako nośnik wolności myśli i słowa jest rzeczą zakazaną - mówił Przemysław Pawlak, scenarzysta i reżyser widowiska, które zakończyły epizody z historii II wojny światowej. - Pokazaliśmy palenie książek w Niemczech w 1933 roku, a zakończyliśmy egzekucją, czyli biologicznym unicestwieniem człowieka. Była seria z karabinu niemieckiego MG34 - dodał.
W rolę aktorów wcielili się członkowie Klubu Fantastyki "Kopuła Zapomnienia". - Już w zeszłym roku obiecaliśmy sobie, że jeden dzień GOSTKON-u to będzie teatr. Napisałem i scenariusz i wyreżyserowałem przedstawienie, a zagrali moi koledzy i przyjaciele - opowiada Przemysław Pawlak. - Wydawało nam się, że tak będzie fajnie. Mieliśmy pomysł i chcieliśmy przekazać pewną ideę - kontynuuje. - Od zamachu na dzieła sztuki, na książki bardzo łatwo można przejść do zamachu na człowieka w sensie biologicznym, na życie ludzkie, do mordowania, zarówno w ujęciu fantastycznym, jak i historycznym - podsumował.
Widowisko zakończył eksperyment socjologiczny. Książki, które wykorzystano w przedstawieniu, rozdano wśród widzów, dając im dwie opcje. - Można było taką książkę wrzucić do ognia i spalić albo zabrać do domu. Większość zachowała podarowane egzemplarze. Wyłamała się jedna osoba i książkę wrzuciła do ognia - podsumowuje Przemysław Pawlak.
MiS
JA12:31, 06.02.2016
NO TAK, ORGANIZATOR KIEDYS W NAZISTOWSKIM MUNDURZE PO RYNKU SIE PRZECHADZAŁ
=]14:25, 06.02.2016
ciekawe czy śpiewali Horest wessel leid paląc te książki
Plasterek Miodu19:05, 06.02.2016
Czy słowa to też czyny? Jaką książkę wrzucono do ognia?. Może rzeczywiście świat ten lepszy byłby bez słów. Palą bardziej niż żelazo. Ludzie zawsze uwielbiali oglądać akty destrukcji- jeszcze bardziej kochają ludzi? dehumanizować. Patrzeć jak płacząc błaga. Tłumacząc sobie, ze to nie człowiek a wróg (wyimaginowany oczywiście). Nie krzywdzą tylko te okrutne osoby, które dokonują mordów, ale też ci którzy podchodzą do tego obojętnie. Świat już nie wierzy łzą z bardzo błahego powodu- ponieważ już za dużo jest na tym świecie łez. Palenie kobiet w tamtych czasach pełniło bardzo służebna rolę- pozbywania się ,,wspólniczek diabła z którym zawarły szatańskie przymierze??. Dziś się za to przeprasza-mimo, że to słowo już nie cofnie czasu. Ale najdalsza przeszłość jest jednocześnie najbliższą przyszłością.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
"Takich rzeczy nie pochwalamy". Komendant PSP komentuje
Rada dla rodziców poszkowanego chłopaka wszystko zgłaszajcie w Poznaniu omijacie Gostyń i Rawicz. Tam nic nie wyjaśnią !
Ciroc
21:40, 2025-08-14
Mocne słowa burmistrza Jerzego Kulaka. Żenująca ...
Zaprawdę powiadam wam ten serial się nie skończy
tron
21:32, 2025-08-14
Zmieni się organizacja ruchu w rejonie Świętej Góry...
Zapraszam do Cichowa. Woda słońce i dobre jedzenie.
Wodnik
19:58, 2025-08-14
Gostyńska atrakcja na miarę Wiednia? Konserwator...
Czytanie ze zrozumieniem to rzecz trudna? Kto i co wyśmiewał ? Brawa za wizytę w Wiedniu?
do Alusia
19:41, 2025-08-14