Zamknij
NEWS

Dwoje dzieci potrąconych na pasach

20:35, 04.02.2016
Skomentuj

Zmrok, padający deszcz, chwila nieuwagi – tyle wystarczyło, by dwoje dzieci przechodzących przez jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych trafiło do gostyńskiego szpitala. Policjanci wyjaśniający okoliczności zdarzenia nie mieli wątpliwości – mandat nie byłby wystarczającą karą dla lekkomyślnego kierowcy.

Do potrącenia dwójki dzieci w wieku 11 i 12 lat doszło w czwartek, 4 lutego, ok. godz. 18:50 przy ul. Powstańców Wlkp. w Pępowie. Zdarzenie miało miejsce tuż obok szkoły, gdzie tego wieczoru odbywała się dyskoteka. Nie wiadomo, czy dzieci poruszały się same, czy w towarzystwie opiekuna. - Kierujący samochodem osobowym marki Skoda Octavia zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu, w wyniku czego doprowadził do potrącenia dwóch osób – informuje asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP w Gostyniu. – W pojeździe znajdowała się też pasażerka, która wysiadła z auta i udzieliła pomocy poszkodowanym – dodaje.

Po chwili na miejscu zjawiła się policja i dwie karetki pogotowia. Chłopiec i dziewczynka zostali przewiezieni do gostyńskiego szpitala na badania. Młodym mieszkańcom gminy Pępowo na szczęście nic poważnego się nie stało – doznali obrażeń poniżej 7 dni, w związku z czym zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Kierujący Skodą 47-latek z gminy Syców (pow. oleśnicki) w chwili zdarzenia był trzeźwy, jednak za lekkomyślność przyjdzie mu słono zapłacić. - Policjanci odstąpili od zastosowana postępowania mandatowego wobec tego kierowcy. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, które zostanie przesłane do sądu wraz z wnioskiem o orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdu – informuje asp. sztab. Sebastian Myszkiewicz.

JK

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(21)

swsw

0 0

współczuć kierowcy bo deszcz ze śniegiem,ciemno i światła odbijające się od asfaltu...ale dobrze że nic poważnego dzieciom się nie stało

20:43, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ruch drogowyRuch drogowy

0 0

Od razu mi sie basowa mandat i przyczyna wypadku lampy z ledami z Allegro pewnie z chińskim atestem . Ludzie ogarnijcie sie z tymi pseudo dziennymi światłami bi nic nie oszczędzacie ani nie wyglądacie !!!!

21:38, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sxsx

0 0

ciemno tam jakoś ...lamp ni ma !>?

21:39, 04.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MonikaMonika

0 0

Jak dla mnie jest to wina rodziców . Ja rozumiem ze są pasy oznakowane miejsce na przejście ale każdy kto jest kierowcą wie ze nie widać nic gdy pada , i jeszcze do tego oślepiają nas światła z jadących innych samochodów . Dlaczego uważam ze to wina rodziców? A mianowicie powinni tłumaczyć ze na przejściu trzeba uważać , te dzieci na pewno widziały ze jedzie samochód widziały jaka jest pogoda , i może by oceniły czy zdążą przejść czy nie . Ludzie którzy maja prawo jazdy i jeżdżą to doskonałe wiedzą jaka jest widoczność (może rodzice tych dzieci nie mają prawa jazdy samochodu itd skoro nie potrafili dziecia wytłumaczyć ze mimo tego że są pasy czasami może ich ktoś nie zauważyć). Cale współczucie dla kierowcy ... A dla rodziców nauczka

08:16, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec PępowaMieszkaniec Pępowa

0 0

Bardzo ciemno! Pasy nie oświetlone pod szkołą. Brak słów. ciekawe co na to włodarze?

09:29, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

Wszyscy współczują kierowcy a to on jest winny. Obszar zabudowany. Ciekawe jaką miał prędkość bo hamował za przejściem. Dzieci przechodziły prawidłowo. Kierowca nie dostosował się do niekorzystnych warunków drogowych i powinien zastać ukarany. enter

10:06, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

swiadekswiadek

0 0

Tak ale dzieci tez chodza jak święte krowy nie patrza na nic i wychodzą szkola tez widac jak uczy .. dla mnie to powina byc kolo szkoly na przejściu dla pierwszych sygnalizacja swietlna a nie . Kierowca w podeszlym wieku zagapil sie i nie zauważył a dzieci rez pewnie wtargnegly na ulice . qiec wspolczucia dla kierowcy .

11:45, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MonMon

0 0

Słuchajcie tutaj jest całkiem coś innego napisane niż na elce ,na elce pisze że to matka szła z tymi dzieciakami . To jak matka może tyć taka lekkomyslna ?
Powinni nie zabierać prawka tylko zabrać dzieci tej matce . Była osobą dorosłą widziała jakie są warunki na drogach . Nie mogła tej chwili poczekać aż ten samochód przejedzie ? w końcu szła ze swoimi "pociechami " a przecież dla matki jest bardzo ważne zdrowie dzieci itd . To oczywiście na kierowce wina spada . A z jakiej racji ? Gdyby jechał szybko to nic by z nich nie zostało . Skoro dzieci doznały lekkich obrażeń to przecież oczywiste że jechał wolno !

12:36, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LoolaLoola

0 0

Do tych co stali jak słupy nie pomogli tylko puzniej komentują nich się zastanowia co piszą bo współczucia dla tej mamy co szła I tych rodziców dzieci . A po drugie jest szkoła zwolnić niech każdy pomyśli gdyby to moje dziecko to inne by były komentarze

14:44, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LoolaLoola

0 0

A kierowca tłumaczy że nie widział zaś że krzyczał aby zeszli A za trzecim razem że samochud go oslepil z przeciwka i jak to rozumieć byłam od początku i pomagalam mace to slyszalam co mowil reszte komentarzy zostawcie dla siebie

14:53, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LoolaLoola

0 0

A czy ktoś napisał jak dzieci się czuja dziewczynka ma palca zlamanego to nikt o zdrowie nie pyta tylko SzKALUJE

14:57, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Świadek Świadek

0 0

Wszyscy piszą a jak policjanci pytali to nikt nie widział ludzie co matkę oskarżają to zwykle prostaki żal matki i dzieci kierowca napewno specjalnie tego nie zrobił Ale winny był to pasy...

20:51, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obiektywnyobiektywny

0 0

Pytanie do pani Mon: Pisze pani ,że kierowca jechał wolno, skoro tak to dlaczego nie zatrzymał się przed pasami, tylko za?

21:14, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Fiona. Fiona.

0 0

Ja byłam na tej dyskotece, ale nie widziałam zdarzenia. Ale moim zdaniem to nie była wina (to nie jest rodzeństwo) dzieci. Jest dużo wersji tej całej zaistniałej sytuacji (jak zawsze w takich przypadkach). Naszczęście obaj z tego jakoś wybrnęli. Lecz zgadzam się z tym ze powinny być przed szkolą jakieś światła (diody) itp. By piesi byli bardziej widoczni w późnych porach.

21:23, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Fiona. Fiona.

0 0

Ja byłam na tej dyskotece, ale nie widziałam zdarzenia. Ale moim zdaniem to nie była wina (to nie jest rodzeństwo) dzieci. Jest dużo wersji tej całej zaistniałej sytuacji (jak zawsze w takich przypadkach). Naszczęście obaj z tego jakoś wybrnęli. Lecz zgadzam się z tym ze powinny być przed szkolą jakieś światła (diody) itp. By piesi byli bardziej widoczni w późnych porach.

21:24, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wojtekwojtek

0 0

Ciemno, opady brak dostatecznego oświetlenia to argumenty broniące kierowce. Godzina późno popołudniowa, nikt nie spodziewa się, że szkoła czynna. Poza tym sądząc po obrażeniach , to kierowca jechał wolno i czujnie . Poza tym wielokrotnie widziałem , jak piesi przechodzili przez pasy bez upewnienia się o bezpieczeństwie.

22:18, 05.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

0 0

Lepiej niech wlodarze tej miesciny wezmą się za porządne oświetlenie

00:11, 06.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxlxxl

0 0

kiedy gostyńskim policjantom zaczna zabierać prawo jazdy !!!!!bogu ducha winny obywatel to jakies nieporozumienie !!!!

00:38, 06.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PATIPATI

0 0

Moim zdaniem jak policjant pytał czy ktoś widział to wszyscy twierdzili,że byli już po zdarzeniu więnc po co te komentarze. Podrugie odp.do MON pomyśl gdyby był to twój syn czy córka to cała szkoła by była w postawiona w pion a mace nie zabrac dzieci tylko współczuć bo była tam gdzie dzieci.Wypadki chodzą po ludziach a nie po ziemi z tego co z matką rozmawiałam to mówi stało się to mogło być tak że to ja bym kierowała i takie zdarzenie mogło zaistnieć i co wtedy...

12:27, 06.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŚWIADEK Z PĘPOWAŚWIADEK Z PĘPOWA

0 0

Ludzie piszecie a pomyślał ktoś co rodzice czują jak te oszczerstwa czytają. Stało się i po co to pisanie GŁUPOTA !!! Ja byłem też widziałem i do mam dla siebie wina jest po środku

14:56, 06.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MałgorzataMałgorzata

0 0

KIEROWCO MIEJ TEGO ŚWIADOMOŚĆ!
Zasada ograniczonego zaufania

Art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym wyraża podstawową zasadę ruchu drogowego, tj. zasadę ograniczonego zaufania na drodze. Zasada ta różni się od tzw. zasady bezwzględnego zaufania, w której zakłada się, iż wszyscy uczestnicy ruchu zachowują się przepisowo oraz od zasady bezwzględnego braku zaufania, która zakłada, iż nikt nie przestrzega przepisów ruchu drogowego.

Dziecko nie widzi tego, co dorosły !!!

Ruch drogowy w oczach dziecka wygląda zupełnie inaczej niż w przypadku osoby dorosłej. Ocena wielkości zbliżającego się samochodu czy odległości pomiędzy jedną a drugą stroną jezdni jest inna, gdy patrzy na nie mały człowiek. Dziecko ma znacznie mniejsze pole widzenia. To, co dorosły widzi ?rzucając okiem?, dziecko może dostrzec dopiero po dokładnym rozejrzeniu się. ... rozróżnieniem barw, słabsza ostrość widzenia może być szczególnie niebezpieczna przy przekraczaniu ulicy.

" Kierowcy nie zawsze mają wiedzę na temat rozwoju psychofizycznego dzieci. Bardzo często dochodzi do sytuacji, kiedy patrzą na nie przez pryzmat własnych zdolności, szybkości reagowania czy przestrzegania przepisów obowiązujących na drogach. To błędne podejście. Dlatego czujność kierowców wobec dzieci powinna być szczególnie zwiększona. "
cyt. A. Markowski, psycholog ruchu drogowego

Dlatego mili Państwo, żadnego usprawiedliwienia dla kierowcy! To On jest dorosły, na dodatek znajdując się w pobliżu szkoły, przejścia dla pieszych (znaki informują o tym na dużo wcześniej ) ! Kierowca dokładnie zdawał sobie sprawę, z niebezpieczeństwa jakie dookoła może wystąpić! Zasada ograniczonego zaufania! Nic kierowcy nie zwalnia od odpowiedzialności! Nawet jakby te dzieci wtargnęły na jezdnię! Co do zasady dzieci do 13 roku życia nigdy nie będą winne! Właśnie dlatego chroni je prawo! Nawet jak pada deszcz! Nawet kiedy jest ciemno! Przykro że zdarzenie miało miejsce i dla jednych i dla drugich. Szkoda dzieci, bo trauma po wypadku i tzw. zespół stresu powypadkowego czy po urazowego będzie im towarzyszył na długo jeszcze w ich dzieciństwie, natomiast kierowca też psychicznie będzie miał na długo obraz poszkodowanych dzieci przed oczami. Natomiast zasady są jasne i karę oraz winę musi ponieść kierowca.

17:34, 11.02.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%