Zamknij
NEWS

Rozbawili publiczność do łez - zdjęcia

11:25, 23.01.2016
Skomentuj

Od ponad dekady podbijają serca Polaków skeczami zaangażowanymi społecznie i politycznie oraz scenicznym luzem. W gostyńskim "Hutniku" zawitali z programem "LIVE". Była to okazja do obejrzenia na żywo najlepszych skeczów kabaretu, jak również premierowych numerów.

 

Nie minęło nawet kilkanaście sekund ich występu, a w sali Gminnego Ośrodka Kultury "Hutnik" wybuchły salwy...śmiechu. Członkowie Kabaretu Skeczów Męczących jednego z najpopularniejszych polskich kabaretów, znanego również jako KSM, podbijają serca publiczności w całym kraju - charakterystycznymi postaciami i wyjątkowo oryginalnym poczuciem humoru. 
W piątkowy wieczór czterej sympatyczni i doskonale znani fanom kabaretu komicy - rozbawili do łez mieszkańców Gostynia programem pt. "LIVE". Czterej sympatyczni i doskonale znani fanom kabaretów komicy - Karol Golonka, Marcin Szczurkiewicz, Michał Tercz i Jarosław Sadza - udowodnili widzom, że życie to kabaret. Widzowie mieli okazję zobaczyć szaloną katechetkę Jadwigę Paździeż w zupełnie nowej odsłonie, odwiedzili progi zakładu psychiatrycznego oraz dowiedzieli się, jak tradycyjna polska rodzina reaguje na bezalkoholowe chrzciny. 
Spektakl jest za każdym razem inny, wzbogacony o komentarz do aktualnych wydarzeń społeczno-politycznych. - Nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki i nie da się dwa razy obejrzeć takiego samego programu KSM. - mówili kabareciarze. - Chociaż dzisiejsze nasze występy w Gostyniu były wyjątkowe - kontynuowali. - To nasze pierwsze występy w tym roku, po urlopie. Jeszcze nie do końca jesteśmy wdrożeni w bycie na scenie, ale jakoś bezboleśnie to wszystko przeszło dzięki publiczności - zapewniali członkowie Kabaretu Skeczów Męczących. 
W trakcie dwóch występów członkowie KSM bez wątpienia charakteryzowali się ogromną werwą i radością tworzenia. Nie stronili od improwizacji i zabawy z widzami. Jak podkreślają sami komicy  preferują bardziej styl stand up, niż starą szkołę kabaretową, gdzie wszystko zapięte jest na ostatni guzik. - Nigdy nie jest tak, że mamy wszystko wyreżyserowane do końca. Z roku na rok podnosimy  sobie poprzeczkę, przygotowując coraz bardziej dojrzałe programy, ale duża doza improwizacji, to podstawa dobrego występu - mówili kabareciarze. Gostyńska publiczność nie pozwoliła opuścić artystom sceny bez bisu. 
W przyszłości artyści chcieliby ponownie odwiedzić nasze miasto. Specjalnie dla czytelników portalu i Tygodnika Gostyn24 przekazali pozdrowienia. - Pozdrawiamy bardzo serdecznie czytelników Gostyn24. Zapraszamy na kolejne nasze występy! - mówili członkowie Kabaretu Skeczów Męczących.

Nie minęło nawet kilkanaście sekund ich występu, a w sali Gminnego Ośrodka Kultury "Hutnik" wybuchły salwy... śmiechu. Członkowie Kabaretu Skeczów Męczących - jednego z najpopularniejszych polskich kabaretów, znanego również jako KSM, podbijają serca publiczności w całym kraju. Nie inaczej było także w piątkowy wieczór w Gostyniu, gdzie rozbawili widzów do łez programem pt. "LIVE".

Czterej sympatyczni i doskonale znani fanom kabaretów komicy - Karol Golonka, Marcin Szczurkiewicz, Michał Tercz i Jarosław Sadza - udowodnili widzom, że życie to kabaret. Widzowie mieli okazję zobaczyć szaloną katechetkę Jadwigę Paździeż w zupełnie nowej odsłonie, odwiedzili progi zakładu psychiatrycznego oraz dowiedzieli się, jak tradycyjna polska rodzina reaguje na bezalkoholowe chrzciny. 

Spektakl jest za każdym razem inny, wzbogacony o komentarz do aktualnych wydarzeń społeczno-politycznych. - Nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki i nie da się dwa razy obejrzeć takiego samego programu KSM - mówili kabareciarze. - Chociaż dzisiejsze nasze występy w Gostyniu były wyjątkowe - kontynuowali. - To nasze pierwsze występy w tym roku, po urlopie. Jeszcze nie do końca jesteśmy wdrożeni w bycie na scenie, ale jakoś bezboleśnie to wszystko przeszło dzięki publiczności - zapewniali członkowie Kabaretu Skeczów Męczących. 

W trakcie dwóch występów członkowie KSM bez wątpienia charakteryzowali się ogromną werwą. Nie stronili od improwizacji i zabawy z widzami. Jak podkreślają komicy - preferują bardziej styl stand up, niż starą szkołę kabaretową, gdzie wszystko zapięte jest na ostatni guzik. - Nigdy nie jest tak, że mamy wszystko wyreżyserowane do końca. Z roku na rok podnosimy sobie poprzeczkę, przygotowując coraz bardziej dojrzałe programy, ale duża doza improwizacji to podstawa dobrego występu - mówili kabareciarze.

Gostyńska publiczność nie pozwoliła opuścić artystom sceny bez bisu. Skecz pt. "Chrzciny" okazał się prawdziwym hitem wieczoru. W przyszłości artyści chcieliby ponownie odwiedzić nasze miasto. Specjalnie dla czytelników portalu i Tygodnika Gostyn24 przekazali pozdrowienia. - Pozdrawiamy bardzo serdecznie czytelników Gostyn24. Zapraszamy na kolejne nasze występy! - mówili członkowie Kabaretu Skeczów Męczących.

MiS

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WojtekWojtek

0 0

Obserwując dzisiejszych polityków, wydarzenia gospodarcze i samo życie to mam dość kabaretu . Nie do śmiechu lecz do płaczu.

22:29, 24.01.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

knigakniga

0 0

czekam na Młodych Panów :P

19:56, 25.01.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%