Gdy nie mógł o własnych siłach podnieść się z podłogi, zaczął wzywać pomocy. Krzyki usłyszeli mieszkańcy budynku, którzy próbowali sami otworzyć mieszkanie. Bez skutku. Starszego mężczyznę uratowali dopiero strażacy, wyważając zamknięte na klucz drzwi. Nie wiadomo, jak potoczyłaby się sprawa, gdyby nie czujność sąsiadów.
Lokatorzy budynku przy ul. Bojanowskiego w Gostyniu usłyszeli krzyki sąsiada, który wołał o pomoc. Okazało się, że mężczyzna prawdopodobnie zasłabł, przewrócił się i nie był w stanie otworzyć drzwi. Wezwano policję. Kiedy funkcjonariusze również nie mogli dostać się do mieszkania, poprosili o pomoc strażaków. Ci wyważyli drzwi, dzięki czemu udało się w porę udzielić mężczyźnie pomocy. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mogło dojść do jakiegoś zdarzenia z udziałem starszej osoby mieszkającej samotnie. Nasze działania polegały na otwarciu mieszkania - mówi asp. sztab. Wojciech Idkowiak z KP PSP Gostyń, dowódca akcji. - Po wejściu okazało się, że około 80-letni mężczyzna zasłabł, był przytomny, ale nie miał siły podnieść się i otworzyć drzwi, podobnie jak osoby, które próbowały mu pomóc przed naszym przyjazdem - dodaje dowódca akcji. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu mężczyzny do szpitala. W tym czasie mieszkanie zabezpieczali gostyńscy policjanci, następnie przekazano je rodzinie.
MiS
Około 700 mieszkańców może zostać bez wody w kranach?
Czy to się nazywa lokalna firma społecznie odpowiedzialna? Woda dla krów tak, dla ludzi niekoniecznie hymm...
Woda chlorowana
20:20, 2025-10-09
Znaleźli się w gronie światowych marek takich jak...
Pracują tam całe rodziny, niektórzy po kilkanaście lat i więcej i jakoś nie narzekają. Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy nie mają pojęcia jakie warunki pracy, możliwości i całe zaplecze socjalne zapewnia tą firma.
Doceniam
18:43, 2025-10-09
Około 700 mieszkańców może zostać bez wody w kranach?
No coś czuję że droga w miejscowości Bodzewo nie zostanie nigdy zrobiona teraz problem z wodą i kanalizacją. Ciekawe jak ludzie będą przez Bodzewo huby jeździć tragedia i wstyd. Niech redakcja się zainteresuje tą sprawą zrobi zdjęcia i przedstawi panu wójtowi i radnemu.
Bodzewo
18:11, 2025-10-09
To było święto z energią na całą jesień!Spotkali się...
Sala wypełniona po brzegi w większości mądrymi i inteligentnymi kobietami. Dlaczego żadna z nich nie została następczynią pana Maćkowiaka? Czy zawsze muszą to być wybory sympatyków pewnych osób?
Dlaczego?
16:57, 2025-10-09
0 0
I to nas czeka w przyszłości przerażająca samotność. Wszyscy pracujemy, staramy się mieszkać osobno, gonimy za najniższą krajową aby żyć od pierwszego do ostatniego miesiąca. Przykre to jest bo straciliśmy pewne wartości. Tak na nas wpływa nasze Państwo. Dobrze, że byli sąsiedzi.
0 0
Jak dobrze mieć sąsiada...
0 0
Policja sama nie może wyważyć drzwi w takich przypadkach i wzywa na pomoc strażaków. To jakaś paranoja moim zdaniem. Jednym słowem ci chłopcy to już się do niczego nie nadają. Co to za policjant do cholery!!! Brak słów panie komendancie...
0 0
Do kris pomyśl jak policjanci mają wywazyc drzwi tak ja w amerykańskich filmach przestrzelic zamek ??
0 0
BŁYSKAWICZNA AKCJA .Uśmiać się można ,dobrze że policjant wpadł na pomysł i na Komendę zadzwonił
0 0
Hahah no właśnie, Kris się naoglądał filmów. Spróbuj kopnąć drzwi frontowe tak żeby wyleciały z futryny. :)
0 0
Ludzie, a kto nówo o strzelaniu w zamek i kopaniu w drzwi. Są na to zdecydowanie prostrze i skuteczniejsze sposoby. Jak widać to chyba wy się naoglądaliście filmów amerykańskich:)
0 0
Popierał Krisa ... A jakby kogoś mordowali to tez najpierw byłaby debata o tym gdzie do kogo po co dlaczego dzwonić i znając naszych policjantów i tak by tego nie wydedukowali .... Pewnie ktoś im podpowiadal hahahaha . a znając ich czas reakcji .
. trzeba było czekać na ich przyjazd... Zanim samo się pomeczyli z drzwiami ... Zanim zadzwonił ... Zanim przyjechała staraz... Gdyby faktycznie kogoś mordowali to zgadnijcie czy by zdarzyłi ...... Yhy .... Wcale nie chodzi o amerykańskie filmy ale jednak powinni poradzić sobie bez czyjejś pomocy ....