Mało nas tam było, smutne...

...naród, który nie szanuje swojej przeszłosci, nie zasługuje na szacunek terazniejszości i nie ma prawa do przyszłości...J. Piłsudski...cos w tym jest...

To że ktos nie był nie oznacza, że nie szanuje lub nie pamieta. Powiem więcej nie wszyscy którzy tam byli, poświecili swój czas dla uczczenia pamięci a jedynie z tytułu pełnionej funkcji i ze tak trzeba. Ja uczciłem tę datę odladając z synem film dokumentalny na temat wybuchu II WŚ i była to dla lepsza niego lekcja historii niż stanie pod pomnikiem i słuchanie wymeczonych przemówień.

...to,że ktoś nie był...to twoje rozumowanie, nic takiego nie pioszę, troche wczesniej napisałem że były tam delegacje, chur, orkiestra i kilku zapaleńców...Historia, kogo to obchodzi ? za kilkanascie lub kilkadziesiąt lat wyjdzie na to, ze to biedne nazistowskie niemcy zostały napadnięte przez rządnych krwi Polaków...i byli męczeni w polskich obozach koncentracyjnych...Przesadzam ?, już tak jest... Ludzi, którzy tam byli z własnej inicjatywy było tam kilkunastu, mało ! Władek P. to jest gośc ! .Piszesz, ze oglądałes film ? Teraz wyrocznią jest ekran ? Gott mit Uns ?

tak to jest, że o polskich bohaterach września spiewa szwedzka grupa rockowa...nie polska...