50-latek z Warszawy jest podejrzewany o usiłowanie zabójstwa 85-letniej matki. Mężczyzna miał podpalić swój pokój i wyjść z mieszkania zostawiając kobietę w mieszkaniu.
Do zdarzenia doszło w minioną środę, 17 maja.
- Feralnej nocy 50-latek zaczekał aż kobieta zaśnie, podpalił jeden z pokoi i wyszedł z mieszkania zostawiając starszą kobietę w środku - wskazali policjanci.
85-latkę obudził duszący dym. Kobieta zdołała uciec na balkon.
Straż Pożarną i Policję zaalarmowali sąsiedzi przerażeni wydobywającymi się z okien mieszkania płomieniami.
- Policjanci i strażacy do czasu przybycia pogotowia ratunkowego zaopiekowali się i udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej - uzupełniają mundurowi.
Syn 85-latki został już zatrzymany.
- Jak sam stwierdził, zamierzał w ten sposób pozbawić ją życia - wskazuje podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji.
Mężczyzna będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa i kierowanie gróźb karalnych wobec matki.
Sąd zdecydował wobec niego o tymczasowym aresztowaniu. Spędzi tam najbliższe trzy miesiące. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
1 2
Mu było zimno 13:35, 26.05.2023