Zostało już tylko kilka dni na pobranie bonu turystycznego. Nie znaczy to jednak, że wyjazd z jego wykorzystaniem też musi się odbyć już teraz. Bonem można opłacić zaliczkę na zaplanowany późniejszy wypoczynek, na majówkę czy na wakacje.
- Możliwości wyboru dogodnego miejsca nie brakuje, bo wciąż wiele obiektów umożliwia dokonanie rezerwacji z wykorzystaniem bonu - mówi Tomasz Zaniewski wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl.
Bon turystyczny wszedł w życie latem 2020 roku. Z najnowszych danych ZUS, cytowanych kilka dni temu przez Polską Agencję Prasową wynika, że rodzice i opiekunowie aktywowali ponad 3,7 mln. bonów, to znaczy, że jeszcze pół miliona świadczeń czeka na wykorzystanie.
Ostateczna data obowiązywania bonu to 31 marca, ale warto pamiętać, że można opłacić nim zaliczkę na wypoczynek zaplanowany później.
- Dobiegający końca termin najwyraźniej zmobilizował Polaków do sięgnięcia po rządowe wsparcie, bo widzimy dynamiczny wzrost liczby rezerwacji z wykorzystaniem bonu w ostatnich tygodniach. W marcu ich udział w ogólnej liczbie wszystkich rezerwacji, jest wyższy o 12% niż w lutym, podczas gdy w lutym było ich o 7% więcej niż w styczniu
- mówi Zaniewski i dodaje, że rezerwacje te dotyczą zarówno przedłużonych weekendów w maju i czerwcu, jak i terminów wakacyjnych.
Przypomnijmy, że bon turystyczny jest jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością - 1000 zł.
Bon turystyczny przysługuje nie tylko rodzicom, którzy mieli prawo do świadczenia wychowawczego 500 plus w momencie wejścia w życie przepisów o bonie, ale również rodzicom dzieci urodzonych w ubiegłym roku między 1 października a 31 grudnia, którzy wniosek o 500 plus złożyli w ciągu trzech miesięcy od dnia narodzin dziecka.
Rodzice mogą zapłacić bonem na przykład za pobyt w hotelu, pensjonacie czy w gospodarstwie agroturystycznym lub też opłacić zorganizowany wypoczynek, np. wyjazd dziecka na kolonie, obóz czy zieloną szkołę.
W pierwszym roku obowiązywania przepisów o bonie turystycznym widać było wyraźnie, że średnia wartość rezerwacji dokonywanych z jego wykorzystaniem była wyższa - w szczytowym momencie nawet o 30% względem rezerwacji bez bonu.
Teraz się to zmieniło, co może oznaczać, że Polacy wykorzystują rządowe świadczenie nie tyle do tego by wydłużyć pobyt lub podnieść jego standard, ale raczej, by zaplanować wyjazd w ogóle.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
A ofiarę klecha pozbierał
Gregor
07:52, 2025-07-08
Polonezem przez pół Europy i tureckie bezdroża...
Poldek da rade, byle kowal naprawi a zepsuć się nie ma zabardzo co, prosta konstrukcja, ja swoim w jeden dzień zrobilem 1200 km jechał jak po szynach i był wygodny, miał coś w sobie, pzdr.
Polonez 1.5 lpg oczy
03:05, 2025-07-08
W ostatnich latach odnotowano podejrzenia przemocy...
Jakie dziennikarstwo, zbieranina nie umiejacych pisać poprawną polszczyzną, klecących mierne babole ludzi pod wodzą równie miernego pseudodziennikarza redaktura, zezwalajacego na manipulacyjne teksty byle tylko przyciągnąć uwage, niestety albo stety większość zauważa ta tanią socjotechnikę, może lepiej kierownik lepiej zajmie sie tym galartem ze świnioka.
Mani-palanci
01:54, 2025-07-08
Zupa, żeberka i serdeczne powitanie. Tak wyglądał...
A może szykujmy się na przyjęcie zmęczonych pielgrzymów po ewentualnej powodzi która nad nami wisi? A pewnie znów zaskoczenie będzie wielkie.
Addi
00:02, 2025-07-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz