Kierowcy z prawem jazdy kategorii B zyskają nowe uprawnienia. Przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Są jednak dwa warunki.
Rozszerzone uprawnienia stosowane są z powodzeniem w różnych krajach Europy. Przepis dotyczący masy całkowitej pojazdu działa już m.in. w Niemczech i Holandii. Teraz, zgodnie z zapowiedziami rządzących, ma pojawić się również w Polsce.
Co ta zamiana będzie oznaczać dla kierowców?
Dziś, kierowca z prawem jazdy kategorii B, może prowadzić pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosi maksymalnie 3,5 tony. Zgodnie z nowymi przepisami będzie to 4,25 tony.
Nowe uprawnienia uzyskamy spełniając dwa warunki.
Pierwszym, kluczowym wymogiem jest rodzaj napędu wykorzystywanego w pojeździe. Chodzi o auta z silnikiem elektrycznym lub innym napędem klasyfikowanym jako alternatywny, które są wyraźnie cięższe od swoich odpowiedników z klasycznym napędem.
Drugim warunkiem będzie posiadanie przez kierowcę prawa jazdy od co najmniej dwóch lat.
Kiedy przepisy mogą wejść w życie?
Rząd ogłaszając projekt planował wprowadzenie przepisów w życie w maju. Jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację możliwe, że termin ten ulegnie przesunięciu. Jednak wszystko powinno zakończyć się w tym roku.
OSTATNIE KOMENTARZE
Zakład stoi, firma zwalnia pracowników! Czy to koniec..
Uśmiechnijcie się brygada! hej! Za to lokalni politycy partii rządzącej zajmują się polityką międzynarodową mocarstw. Czasu na zajmowanie się problemami lokalnego plebsu już nie wystarcza.
POfan
12:34, 2025-11-24
W szkole zapanował strach. Dzieci boją się chodzić...
Katolicki kraj, nieorzygotowana kadra w szkołach i postawa otoczenia, to ból ciągle niezadowolonej grupy osób nastawionych na tylko siebie, a gdzie drugi człowiek. Żeby za długo nie tłumaczyć polecam obejrzeć film "Cudowny chlopak" bo książkę trzeba czytać ze zrozumieniem a o to coraz trudniej
Rozwój
11:52, 2025-11-24
W szkole zapanował strach. Dzieci boją się chodzić...
Powtarzał lepiej że się ciebie boją ,niż by się mieli z ciebie śmiać
Józef
11:52, 2025-11-24
Kubeł zimnej wody z powiatu. Lokalny samorządowiec...
Polska nie jest niestety potęgą i powinna siedzieć cicho. Rząd przysięga na wierność Polsce a nie na unię czy inne Państwo. A wydaje się jakby robili wszystko dla wszystkich tylko najmniej dla Polski. Brać przykład z Węgier i nie pchać się ani nie dać się wepchnąć do wojny. Nawpuszczali całe hordy do kraju a teraz zdziwieni. I pytanie. Komu zależy by wciągnąć Polskę do wojny. Bardziej Rosji czy Ukrainie ? Największym wrogiem już nie długo nie będzie żaden inny kraj jak Ukraina.
ND
11:50, 2025-11-24