Nawiązała do śmierci pacjentki w szpitalu i wywołała...

Po pierwsze życzę wszystkim krzykaczom, by w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia mieli szczęście trafić na tak zaangażowany personel medyczny jak Pani Jolanta Rutkiewicz (z doświadczenia osobistego i zawodowego podpowiem, że łatwo nie będzie). Po drugie, polecam przypomnieć sobie słowa Pani Jolanty, bo krzyk jest o to, że Pani Jolanta przedstawiła zarzuty, oskarża kogoś o coś, a tam po prostu padło pytanie o sprawę, która nie wiadomo dlaczego jest tak skrzętnie skrywana. Po trzecie, wystarczy mieć podstawową wiedzę z zakresu psychologii, żeby wiedzieć, że agresja i atak w odpowiedzi na niewygodną sytuację (Panie Starosto, Pani Dyrektor) wynikają z lęku. Ludzie, którzy mają czyste sumienia nie mają się czego bać tylko wchodzą w dialog używając merytorycznych argumentów. I dla tych którzy uważają śmierć w szpitalu, jako coś co "się zdarza" ... Nie zapomnijcie o tym, gdy stracicie kogoś bliskiego na szpitalnym łóżku. Żeby Wam przypadkiem nie przyszło do głowy dochodzić prawdy, szukać odpowiedzialnych za Waszą osobistą tragedię. Dużo zdrowia dla Wszystkich!

Łukasz W nie przyznaje się do winy. Zasłania się też...

Pan dobrze wiedział po co do niego przyjechali, bez powodu by nie strzelał

Łukasz W nie przyznaje się do winy. Zasłania się też...

Bronił się i jest oskarżony...szok

Łukasz W nie przyznaje się do winy. Zasłania się też...

Strzelał masę razy, koło mojego domu słyszałam z 4 jak nie 5 strzałów, w powietrze? Jak już autami uciekali?