W Wycisłowie od tygodnia jest nowy sołtys - Dawid Robak. Jego poprzednik zrezygnował nagle, twierdząc, że powodem są sprawy rodzinne

W Wycisłowie od tygodnia jest nowy sołtys. To Dawid Robak. Jego poprzednik zrezygnował nagle, z powodów rodzinnych. Czy aby na pewno? Innego zdania jest nowy włodarz i radny reprezentujący sołectwo. Mówią, że się nie sprawdził i nie potrafił dogadać się z mieszkańcami, a wiedział, że wioska chce zmian. Czarę goryczy miało przelać ocieplenie miejscowego wigwamu.

Grupa 39 mieszkańców z sołectwa Wycisłowo wybrała nowego sołtysa. Został nim Dawid Robak (35l.), który od blisko 15 lat działa w radzie sołeckiej. Poprzedni sołtys Mirosław Gorwa zrezygnował z funkcji włodarza wioski 7 września. O swoje decyzji poinformował podczas zebrania, co było dużym zaskoczeniem dla mieszkańców. Rozpisano więc nowe wyborcy. Czas miał tu ogromne znaczenie, ponieważ do 30 września wioski miały obowiązek podjęcia decyzji o rozdysponowaniu funduszu sołeckiego. 

- Na zebraniu, na którym mieliśmy dzielić budżet sołecki, pan Gorwa przekazał, że rezygnuje a powodem są sprawy rodzinne - mówi Dawid Robak, nowy sołtys Wycisłowa i jak twierdzi, jedynie domyśla się, że powód mógł być zupełnie inny.

- Należałem do rady sołeckiej i pewne działania poprzednika mi się nie podobały. Mieszkańcom również, bo nie dogadywał się z nimi.- mówi Dawid Robak.

- Takie decydujące było jednak ocieplenie wigwamu w naszej miejscowości. Mieliśmy przeznaczone 16 tys. na ocieplenie, bo wiedzieliśmy, że za chwilę szkoła zostanie zlikwidowana i nie będziemy mieć świetlicy. Ustaliliśmy, że ocieplamy ten wigwam od środka - wełną mineralną i obijamy boazerią, żeby wigwam nie stracił uroku - tłumaczy Dawid Robak.

- Napisaliśmy protokół wewnętrzny, ale okazało się, że pan sołtys napisał wniosek o ocieplanie wigwamu, ale na zewnątrz i to też jest zgodne ze sztuką budowlaną, tyle że wigwam stracił urok - tłumaczył nowy sołtys Wycisłowa.

W podobnym tonie o rezygnacji byłego sołtysa wypowiadał się radny Marcin Jakubiak. Jak przekonywał, ludzie chcieli tej zmiany.

- Ludzie mówili, że trzeba zmiany, a do końca kadencji jeszcze co najmniej rok... Najbardziej dyskusyjny okazał się wigwam, a w zasadzie sposób jego ocieplenia. Nie tak miało to wyglądać - mówi radny Marcin Jakubiak.

- Społeczeństwo chciało czegoś innego - kontynuował. - I tak wyszło. Nie sprawdził się w roli sołtysa i nie miał dużo zwolenników na Wycisłowie. Nie był do ludzi. Nie informował o tym co robi. czekamy teraz aż się rozliczy z działalności sprzętów należących do wioski - mówił radny Marcin Jakubiak.

Sołtys Mirosław Gorwa w rozmowie z nami podtrzymał, że powodem jego rezygnacji były jedynie względy rodzinne. Nie ma sobie nic do zarzucenia i nie ma urazu do nikogo.

- To są sprawy prywatne, rodzinne. Rozmawiam z nowym sołtysem czy radnym - mówi były sołtys Mirosław Gorwa.

-  Wszystko, było robione tak jak, powinno z gminą, z radnymi...Po prostu nie słuchali mnie - kontynuował włodarz wioski i nawiązał do sprawy ocieplenia wigwamu.

- Przecież nie mogę nic sam zrobić. Nie mogę sam decyzji podjąć. Ludzie zgodzili się na ocieplenie - przekonywał Mirosław Gorwa i dodał, że do nikogo żalu nie ma. - Nie mam żalu do nikogo, ani  radnych, ani do ludzi. Teraz muszę się z nowym sołtysem rozliczyć - podsumował były sołtys Wycisłowa.

We wtorek 27 września w Wycisłowie odbyło się zebranie sołeckie, na którym były sołtys rozliczył się ze swojej działalności, a nowy włodarz wioski podzielił z mieszkańcami budżet sołecki na 2023.

[ALERT]1664368661319[/ALERT]