Pierwszy okazał się fałszywy, przy drugim strażacy weszli na dach i ugasili ogień

We wtorkowy wieczór gostyńscy strażacy dwukrotnie zostali skierowani do pożaru sadzy w kominach. Ostatecznie jedno ze zgłoszeń okazało się fałszywe. Zawsze jednak warto zareagować, bo taki pożar jest bardzo niebezpieczny, ponieważ ogień w każdej chwili może przedostać się na dach, a potem na cały budynek.

Pierwsze zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie w budynku mieszkalnym w Starym Gostyniu, strażacy otrzymali kilka minut po godz. 18:00. Alarm ostatecznie okazał się fałszywy.

- Uznaliśmy, że był to alarm w dobrej wierze - mówi kpt. Łukasz Hajduk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Kolejne zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie strażacy otrzymali 40 minut później. Ogień pojawił się w kominie jednego z budynków jednorodzinnych przy ul. Mieszka I w Gostyniu.

- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, weszli na dach i za pomocą szczotki kominiarskiej ugasili palącą się sadzę.

Na miejscu zdarzenia interweniowały trzy zastępy strażaków z JRG Gostyń.

Straż pożarna apeluje o regularne i dokładne czyszczenie przewodów kominowych. Strażacy ostrzegają, że pożar sadzy jest bardzo niebezpieczny, ponieważ ogień w każdej chwili może przedostać się na dach, a potem na cały budynek. Apelują również o kontrolowanie stanu przewodów wentylacyjnych i urządzeń grzewczych.

[ALERT]1701860802986[/ALERT]