Jedna osoba została ranna w wypadku, jaki miał miejsce wczoraj na trasie wojewódzkiej 434 relacji Śrem – Dolsk. Tam doszło do zderzenia trzech pojazdów: dwóch samochodów osobowych i motoroweru. Najbardziej ucierpiał kierujący jednośladem.
Służby ratownicze informację o zdarzeniu otrzymały wczoraj około godz. 13.30. Zgłoszenie dotyczyło potrącenia przez auto motorowerzysty. Na miejscu okazało się, że w zdarzeniu udział brały dwa samochody osobowe oraz motorower.
Jak informują dziennikarze Tygodnika Ziemi Śremskiej, motorowerzysta jechał w kierunku Dolska. W przeciwną stronę, do Śremu poruszały się dwa samochody osobowe: peugeot i mercedes. Tym drugim samochodem kierowała 21-letnia sprawczyni wypadku.
[FOTORELACJA]10739[/FOTORELACJA]
- Kierująca mercedesem, mieszkanka gminy Dolsk, zdecydowała się na manewr wyprzedzania peugeota, który okazał się być fatalną w tym momencie decyzją. Okazało się bowiem, że z przeciwnego kierunku ruchu poruszał się 32-letni motorowerzysta. Niestety doszło do czołowego zderzenia pojazdów. Po wypadku motorowerzysta jeszcze wypadł poza barierki i stoczył się z wysokiej skarpy. To tam znaleźli go ratownicy, którzy przetransportowali go do karetki pogotowia czytamy na tydzien.net.pl
Samochód, którym kierowała sprawczyni, uderzył jeszcze w bariery energochłonne oraz w wyprzedzany samochód, którym podróżowały dwie osoby. Na wypadek najechała karetka transportowa. To ratownicy z tego ambulansu wspólnie ze strażakami z JRG Śrem oraz OSP Dolsk pomogli poszkodowanemu mężczyźnie, również mieszkańcowi gminy Dolsk. Po kilkunastu minutach od zdarzenia na miejscu pojawił się ambulans z terenu powiatu gostyńskiego. Po jakimś czasie wezwano kolejny ambulans, do kierującej mercedesem, która najprawdopodobniej pod wpływem zdarzenia źle się poczuła.
[ALERT]1700643261539[/ALERT]
4 3
Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 663 152 419
0 0
Zdrowia dla poszkodowanych w kolizji. Mała refleksja dla policji. Dlaczego nie zorganizowano objazdów i nie zamknięto drogi na innym odcinku już wcześniej, tak żeby nie robić takiego korka ? Rozumiem udzielenie pomocy to bezwzględne pierwszeństwo jednakże objazdy itd spowodowałby rozładowanie tego kotła który się na wskutek wypadku utworzył.