Twierdzi, że był tylko pasażerem i niewiele pamięta. Zdołał jednak dojść do najbliższych zabudowań o własnych siłach, a mężczyzna, którego spotkał wezwał pomoc. Wiadomo, że motocykl, którym się poruszał, prawdopodobnie na łuku drogi uderzył w barierkę ochronną. Drugiego uczestnika zdarzenia póki co, nie udało się ustalić, a sam poszkodowany był pod wpływem alkoholu.

O tym zdarzeniu na trasie Sikorzyn - Czachorowo strażacy zostali poinformowani przed godz. 6.00, ale kiedy do niego doszło na razie nie wiadomo. W rowie  leżał za to motocykl, a poszkodowany mężczyzna – obcokrajowiec, z którym kontakt był utrudniony przekonywał, że nie jechał sam.

Jadąc od strony Sikorzyna w kierunku Czachorowa, na łuku drogi prawdopodobnie uderzył w barierkę, wjechał do rowu, a kierownica się urwała... Mężczyzna twierdził, że to nie on kierował motocyklem i że nie jechał sam, ale drugiej osoby nie stwierdziliśmy. Szukaliśmy po polu, ale nikogo nie znaleźliśmy, dlatego nie wiadomo czy rzeczywiście tak było. To ustala policja. – mówił asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca zmiany KP PSP w Gostyniu

[FOTORELACJA]10154[/FOTORELACJA]

Z kolei mężczyzna, który był na miejscu zdarzenia mówił, że zauważył poszkodowanego, gdy szedł do w Czachorowie. To co najmniej kilometr od miejsca, gdzie doszło do kolizji. Miał dotrzeć tam o własnych siłach.

- Za dużo nie pamiętał. Być może leżał tutaj w rowie, a jak się ocknął stracił orientację, zobaczył budynki i przyszedł. Podejrzewam, że to nie wydarzyło się za dnia, bo tak szybko by nie doszedł do Czachorowa 

Na chwilę obecną wiadomo, że mężczyzna, który nie doznał poważniejszych obrażeń był pod wpływem alkoholu. Na miejscu został przebadany przez policję

– Pan jest na pewno pod wpływem alkoholu. Co do samego zdarzenia to ustalamy szczegóły – mówił mł. asp. Rafał Łagoda z KPP w Gostyniu.

AKTUALZACJA godz. 13:45

Okazało się, że poszkodowany był kierowcą motocykla. Byuł nietrzeźwy i jechał na stację benzynową po alkohol. 

- Obcokrajowiec utrzymywał, że był pasażerem motocykla. O własnych siłach poszedł do pobliskich zabudowań, gdzie prosił o pomoc. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić kto motocyklem kierował. Był nietrzeźwy. Miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Na miejscu grupa dochodzeniowo - śledcza ustalał okoliczności zdarzenia. 22-letni obcokrajowiec został zabrany do szpitala. Lekarze stwierdzili u niego ogólne potłuczenia ciała. Gdy 22-laatek wytrzeźwiał został przesłuchany. Mężczyzna przyznał, ze to on kierował motocyklem. nie było z nim żadnych osób. Jechał na stacje benzynową po alkohol - mówi podkom. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.   

22-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

[ALERT]1683350835886[/ALERT]