Trudną akcję prowadzili dzisiejszej nocy strażacy z dwóch powiatów - gostyńskiego i leszczyńskiego. W Janiszewie (gmina Poniec) wybuchł pożar w pieczarkarni. Prawdopodobnie zawiodła instalacja elektryczna. Starty wstępnie oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do strażaków kilka minut po godz. 22. Na miejsce skierowano 14 zastępów strażaków z powiatu gostyńskiego i leszczyńskiego.
- Spaleniu uległa jedna z maszyn, instalacja elektryczna, pomieszczenia socjalne, częściowo strop, fragmenty dachu - wylicza st. kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń.
Akcja nie należała do łatwych. Na hali o powierzchni około 2,5 tys. metrów kwadratowych panowało duże zadymienie.
- Działania przede wszystkim polegały na ugaszeniu maszyny, którą przed przyjazdem zastępów właściciel wyciągnął na zewnątrz - mówi st. kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PS Gostyń.
- Na zewnątrz panowało bardzo duże zadymienie, dlatego strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po zlokalizowaniu źródła pożaru jak już zlokalizowano tlące się kabale i elementy doposażenia, obiekt oddymiono. Skontrolowano również temperaturę poszczególnych elementów czy coś się nie tli. - mówił rzecznik gostyńskiej komendy PSP.
Akcja trwała około 4 godzin, a straty wstępnie określono na około 300 tys. złotych. Przyczyną pojawienia się ognia było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
[ALERT]1658389748724[/ALERT]
stiopa10:10, 21.07.2022
Świetnie
Xy10:40, 21.07.2022
Dobrze ze nie doszło do tragedi
Ax 11:19, 21.07.2022
Brawo dla strażaków zawsze możemy na was liczyć
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
To nie był casting. Wierzą, że ich auta mają w sobie...
i gdzie te "piękności" można obejrzeć???
gdzie
13:46, 2025-07-03
Śmietnikowa wojna trwa! Mieszkańcy nie gryzą się...
Mam pytanie czy amatorzy małpek mogą swoje buteleczki wyrzucać do śmietników czy nadal na pobocza -aleja niepodległości i płoty prywatnych posesji ,wszyscy widzą jak pies sie_wysra ale pijaczkowie nikt nie zwraca uwagi
Hubert.s
13:43, 2025-07-03
Mogą korzystać, ale... Tylko za zgodą odpowiednią zgodą
Niech kupią samochod służbowy....
Były
13:01, 2025-07-03
Tyle chcą firmy za przebudowę ZOL-u! Kto zgarnie...
Co tam Pani minister 11 radnych z Gostynia wie lepiej.
Urszulanka
11:21, 2025-07-03