Strażacy z Gostynia pomagali swoim kolego z Leszna i Krzemieniewa w gaszeniu pożaru do którego doszło wybuchł w warsztacie blacharskim. Spalił się stojący w środku samochód i wyposażenie. Straty mogą być liczone nawet w setkach tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło przed godz. 16. w warsztacie blacharskim przy ul. Spółdzielczej w Krzemieniewie. Z uwagi na zagrożenie do akcji skierowano zastępy JRG z Gostynia, Leszna oraz lokalne OSP. I choć pożar szybko udało się opanować, to straty mogą być ogromne.
- Spaleniu uległ samochód, który znajdował się wewnątrz tego obiektu oraz wyposażenie warsztatu . Ponadto nasze działania polegały na podjęciu chłodzenia butli z acetylenem, która była wyniesiona na zewnątrz, lecz nie była objęta pożarem - mówił mł. kpt. Szymon Kurpisz, oficer prasowy KM PSP w Lesznie.
Prawdopodobnie do pożaru doszło w czasie prowadzonych prac, ale w momencie wybuchu ognia żadnego z pracowników nie było wewnątrz obiektu.
- Najprawdopodobniej wskutek prowadzonych prac pożarowo - niebezpiecznych z użyciem prawdopodobnie spawarki - wyjaśniał mł. kpt. Szymon Kurpisz.
Dokładnych strat jeszcze nie oszacowano, ale mogą one być liczone w setkach tysięcy złotych.
[ALERT]1652517272464[/ALERT]
3 0
Dobrze ze nikt nie ucierpiał
1 0
Zakład poniósł stratę ważnie ze żaden pracownik nie ucierpiał na zdrowiu
2 5
A osp kosow buło? Uni mają blisko.
1 1
Było pierwsze
0 0
Pomogli swoim kolego?
1 0
Tego nie da się czytać. Kto wali takie błędy...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz