Po kłótni z dziewczyną postanowił utopić smutki w alkoholu, a potem wsiadł na skuter i ruszył w stronę domu. Po drodze o mało nie wjechał w.

Po kłótni z dziewczyną postanowił utopić smutki w alkoholu, a potem wsiadł na skuter i ruszył w stronę domu. Po drodze o mało nie wjechał w samochód osobowy, którego kierowca ruszył za nim aż w rejon podpępowskich Pasierb. Obywatelski "pościg" zakończył się na polnej drodze...  

W poniedziałkowy wieczór gostyńska policja otrzymała telefoniczne zgłoszenie dotyczące obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierującego motorowerem. - 42-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego będąc na terenie powiatu rawickiego, w rejonie Miejskiej Górki musiał stanowczo zwolnić i zjechać na pobocze, ponieważ kierujący skuterem jechał wprost na niego - mówi asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu. Nie doszło do bezpośredniego zderzenia, ale 42-latek nie pozostał obojętny na zachowanie motorowerzysty. Domyślił się, że może być pijany, dlatego pojechał za nim.

Z kolei motorowerzysta, prawdopodobnie zorientował się, że ktoś za nim jedzie i zaczął uciekać. - W rejonie miejscowości Pasierby wjechał w drogę polną, gdzie się przewrócił. Wtedy mieszkaniec powiatu trzebnickiego odebrał mu kluczyki i powiadomił policję - mówi rzecznik gostyńskiej komendy.

Okazało się, że motorowerem kierował 24-letni mieszkaniec gminy Pępowo, a badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się, że pił alkohol i tłumaczył co pchnęło go do tak lekkomyślnego zachowania. - Powiedział, że po kłótni z dziewczyną spożywał alkohol - wyjaśnia asp. sztab. Monika Curyk z KPP Gostyń

Mężczyźnie grożą 2 lat więzienia, kara grzywny, ograniczenia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. - To już kolejne zatrzymanie obywatelskie pijanego kierowcy. Dzięki takiej postawie dbamy o bezpieczeństwo na drodze, eliminując z niej nieodpowiedzialnych  kierowców - podsumowała rzecznik gostyńskiej komendy.   

[ALERT]1631086986167[/ALERT]