Najpierw zniszczył samochód, a potem zadzwonił po policję, by ustalili do kogo należy. Gdy patrol dotarł na miejsce, pijany mężczyzna stał się agresywny. Policjantki próbowały go obezwładnić, ale ten wyrwał jednej z nich pojemnik z gazem i zaatakował... Funkcjonariuszki wezwały posiłki, a 24-latek trafił do policyjnej izby zatrzymań. Usłyszał też prokuratorskie zarzuty.
Wszystko wydarzyło się na jednym z gostyńskich osiedli w nocy z soboty na niedzielę. Około godz. 23:40 dyżurny gostyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od 24-letniego mężczyzny (mieszkańca gminy Gostyń) z prośbą o interwencję w sprawie uszkodzenia samochodu marki BMW. Na miejsce skierowano dwie funkcjonariuszki, które ustaliły, że zgłaszający jest równocześnie...sprawcą uszkodzenia. - Był osobą, która uszkodziła pojazd, zgłaszała interwencję i która następnie domagała się od policjantek ustalenia i podania mu danych personalnych właściciela uszkodzonego samochodu - mówił Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu.
Mężczyzna był nietrzeźwy (miał około 1,3 promila), a do tego agresywny, dlatego policjantki podjęły próbę jego obezwładnienia i zatrzymania. Użyły gazu łzawiącego. - W pewnym momencie mężczyzna wyrwał gaz jednej z policjantek i użył go wobec nich. Funkcjonariuszkom udało się, go jednak unieruchomić - relacjonuje prokurator Jacek Masztalerz. Z pomocą przyjechali kolejni policjanci, a 24-latek został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań. Policjanci ustalili też, że uszkodzony pojazd, należy do osoby przebywającej poza granicami kraju.
Po wytrzeźwieniu 24-latek usłyszał zarzuty - znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantek poprzez użycie wobec nich gazu służbowego. - Sprawca przyznał się, okazał skruchę. Swoje zachowanie tłumaczył stanem upojenia, ponadto wyjaśniał, że chodziło o jego prawdopodobny konflikt z właścicielem samochodu - mówił prokurator Jacek Masztalerz.
Wobec mężczyzny zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zabezpieczenie majątkowe w wysokości 5 tys. złotych. Po ewentualnym złożeniu doniesienia przez przez właściciela zniszczonego samochodu, może usłyszeć także zarzut zniszczenia mienia. Według wstępnych informacji uszkodzenia oszacowano na 1 tys. złotych.
[ALERT]1613999277358[/ALERT]
5 8
Oj tam. Gaz pomylil z dezodorantem 15:35, 22.02.2021
18 3
Co za dzban 15:45, 22.02.2021
6 8
Haha wyrwał gaz xdd 16:39, 22.02.2021
13 2
Takich to jak zomo na gubernie i pałować aż siny się zrobi. 17:54, 22.02.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
4 3
Gdy żona śpiewa w domu, wychodzę do ogrodu by sąsiedzi nie myśleli ,że ją bije 🙄
(po odejściu od ołtarza reklamacji nie uwzględnia sie) 19:18, 22.02.2021
5 0
Co za *%#)!& Jak się nie umie pić, to niech pije mleko. A co za pipka, że niszczy auto zamiast gadać z tym co ma się problem i to jeszcze po%%% Zwykła Frajerzyna.... 08:15, 23.02.2021
6 7
nie można wszystkich wrzucać do jednego wora, ale kobiety w patrolu, to pomyłka...w Policji co raz więcej kobiet, a nie ma opcji, żeby dwie przedstawicielki płci pięknej obezwładniły rosłego mężczyznę... 09:49, 23.02.2021
0 0
Hmm a może należało się gościowi jak wlazisz komuś *%#)!& życie to miej odwagę w ryło dostać a nie po mieszkaniu się chowasz. Szkoda że go nie dorwał widać może jeszcze nie było po fakcie i jest się o co lub o kogo bić 13:00, 01.03.2021