Intensywnie padający dziś deszcz spowodował, że na drogach zrobiło się ślisko i niebezpiecznie. W ciągu zaledwie kilkunastu minut w powiecie gostyńskim doszło do dwóch zdarzeń drogowych. Najpierw kierowca mercedesa zakończył jazdę uderzając w przydrożne drzewo, po chwili kierująca volkswagenem kobieta wjechała do rowu...

Do pierwszego zdarzenia doszło w Siedmiorogowie Pierwszym, gmina Borek Wlkp. Około godz. 11:15 samochód osobowy mercedes, którym uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca twierdził, że niczego nie pamięta - Kierowca powiedział, że prawdopodobnie stracił na chwilę przytomność i dlatego uderzył w drzewo - mówi kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń. Poszkodowany nie chciał, by udzielono mu pomocy medycznej. Został na miejscu zdarzenia, i oczekiwał za lawetą. Przybyli na miejsce strażacy usunęli jedynie z chodnika powalone w wyniku zderzenia drzewo.

W międzyczasie strażacy otrzymali  wezwanie do kolejnego wypadku. Tym razem na trasie Pogorzela - Gumienice samochód osobowy marki Volkswagen Polo wjechał do przydrożnego rowu. Kierująca nim kobieta, została zakleszczona w aucie  - Autem jechała kobieta, która wjechała do rowu i zatrzymała się na drzewie. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu do wyciągnięcia jej z pojazdu. Poszkodowana była przytomna, ale skarżyła się na ból głowy i kręgosłupa - mówił kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń.

[ALERT]1596457491516[/ALERT]